W poniedziałek o 21:00 na Emirates Stadium obejrzymy pojedynek Arsenalu z Leicester. W tabeli Arsenal zajmuje hehe 4 miejsce, a Leicester plasuje się na 10 pozycji. Gospodarze są w znakomitej formie, wygrali 9 na 9 ostatnich meczów, a Lisy o ile ogrywają słabsze od siebie zespoły to już z tymi lepszymi mają problemy - porażka u siebie z Evertonem 1:2 czy 2:4 z Bournemouth pokazuje, że nie jesteśmy w sezonie 15/16. Sytuacja w pierwszej 5 jest bardzo ciasna, każdy może w następnej kolejce objąć fotel lidera, więc czemu nie Kanonierzy? Widać że w końcu w drużynie Emery'ego coś zaskoczyło i wszystko jest na właściwych torach. W ostatnim meczu Arsenal ograł Fulham aż 5:1, a wcześniej sąsiadów Leicester w tabeli - Watford i Everton po 2:0. Jeśli spojrzymy na h2h to widać, że Leicester na 20 meczów wygrał tylko raz, a z Emirates Stadium nie wywiózł nigdy 3 punktów. Nie sądzę aby nastąpiło to w poniedziałek, ponieważ mając wizję objęcia fotelu lidera Arsenal nie pozwoli sobie na stratę punktów na własnym terenie i powinien sobie spokojnie poradzić z takim rywalem jak Lisy.