W ten weekend Angielska Premiership wystartowala z nowym sezonem.Jak dotad nie bylo niespodzianek,faworyci wygrywali swoje mecze.Na dzisiaj pozostaly trzy spotkania,jednym z nich,ktore wybralem do oceny jest pjedynek pomiedzy Arsenalem Londyn a Manchesterem City.Wydarzenie bardzo ciekawe,cieszace sie duzym zainteresowaniem.Arsenal gra u siebie,czy zdola pokonac rewelacyjnego,aktualnego mistrza Kraju? Moim zdaniem nie.Manchester City w dalszym ciagu pozostaje raczej poza zasiegiem reszty druzyn w Angli,udowodnil to wygrywajac dodatkowo w bieglym tygodniu Superpuchar,wygrywajac na Wembley z Chelsea 2:0.Nic dodac nic ujac,pozostaje w dalszym ciagu w swietnej formie.Z Arsenalem spotykal sie juz wielokrotnie,rezultaty bywaly rozne,jednak w tych najwazniejszych ostatnich meczach,Manchester wygrywal - wygrywal wysoko.Nie twierdze,ze Kanonierzy z Londynu to slaba druzynaprzeciwnie zawsze w czolowce,jednak poprzedni sezon,druzyna do udanych nie moze zaliczyc.W takiej sytuacji nie sadze aby dzisiaj Arsenal zdolal przeszkodzic w zdobyciu pierwszego,w sezonie kompletu punktow,mistrzowi Angli.