Dziś o 20:00 Barcelona przed własną publicznością podejmie przedostatni w tabeli Storting Gijon. Duma Katalonii jest w tym meczu zdecydowanym faworytem. Gospodarze zajmują 2 miejsce w tabeli i do Realu tracą już 10 punktów. Mimo wypowiedzi Guardioli jakoby ten sezon uważali za stracony są dla mnie tylko zasłoną dymną. Do końca sezonu jeszcze 14 kolejek i nic jeszcze nie jest przesądzone. Dwa słabsze mecze Realu, przy dobrej grze Barcelony i przewaga będzie zniwelowana. Barcelona przed własną publicznością w tym sezonie spisuje się bardzo dobrze.Ich bilans to 11-1-0 i bramki 50-4 co musi budzić respekt i grozę wśród rywali. Po porażce z Osasuną gospodarze wygrali dwa trudne mecze z Valencią 5-2 i Atletico 2-1 a także mecz w Lidze Mistrzów z Bayerem Leverkusen. Autorem większości zwycięstw w tym sezonie Barcelony jest Messi, który w tym spotkaniu będzie pauzował za żółte kartki. Brak Argentyńczyka który w ostatnim czasie jest w wysokiej formie to ogromne osłabienia gospodarzy. Również Sergio Busquets w tym meczu nie zagra z tego samego powodu. Gijon jak już wcześniej wspomniałem zajmuje przedostatnie miejsce a do bezpiecznej 17 pozycji traci 6 punktów. Goście od 6 kolejek nie wygrali meczu i nie sądzę aby miało się to zmienić po tym spotkaniu. Storting na wyjazdach ma bilans 2-2-8 i bramki 11-31. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest Barcelona i to ona zgarnie zapewne komplet punktów. W związku ze znacznymi osłabieniami gospodarzy nie spodziewałbym się tutaj gradu goli.Typ under 3,5 jest moim zdaniem bardzo prawdopodobny.