Przed nami hiszpańskie derby, Betis kontra Sevilla. W ligowej tabeli mocniejszy wydaje się być Betis. 7 w tej chwili pozycja, 47 pkt (równo z Malagą), tylko wszystko psuje bilans 14-5-11. Gdyby te remisy zamienić na wygrane, zespół Pepe Mela byłby już pewnie w stawce drużyn które zagrają w pucharach. Sevilla traci do nich 6 pkt, i chociaż to niewiele grają kompletnie w kratkę. W ostatnim spotkaniu pokonali 2:1 Athletic Bilbao więc teraz czas znów na porażkę. Spotkania derbowe mają jednak to do siebie, że lokalni rywale grają tak by pokazać charyzme, pazur i najważniejsze-by wygrać. W listopadzie ubiegłego roku, w 1 rundzie ligowych rozgrywek lepszy był zespół Unaia Emeryego gromiąc Betis aż 5:1. Cóż można dodać, dziś powinniśmy mieć doskonałe widowisko, bramki w takim spotkaniu po prostu paść muszą, ja liczę że więcej strzelą ich gospodarze. Co ciekawe, bukmacherzy nie faworyzują żadnej ze stron, co potwierdza tylko że wszystko się tu dziś może wydarzyć.