Mecz otwierający 5 kolejkę francuskiej ligue 1. Caen od początku sezonu gra w kratkę ale widać, że zdecydowanie lepiej gra przed własną publicznością. W dotychczasowych meczach 2x grała u siebie i oba mecze wygrała (z Lorient 3:2 i Bastią 2:0), a 2 spotkania wyjazdowe zakończyła porażkami (z Lyonem i ostatnio z Rennes po 2:0). Wieczny faworyt z Paryża zaczął sezon bardzo obiecująco od pewnego zwycięstwa nad Lyonem w superpucharze i następnie 2 kolejnych zwycięstw ligowych. Jednak od 3 kolejki coś się zacięło i najpierw PSG przegrało 3:1 wyjazd z Monaco, a następnie zanotowało domowe remisy 1:1 z St. Etienne i ostatnio w LM z Arsenalem. Moim zdaniem jest to bardzo dobra okazja do przełamania dla PSG ponieważ Caen wyjątkowo im leży. Wygrali z nimi 3 z 4 spotkań na przestrzeni 2 sezonów, a bilans bramkowy wyniósł 13:2 na ich korzyść. Dlatego sądzę, że mimo ostatnio słabszej formy i pewnie lekkiego zmęczenia wtorkowym meczem w LM, PSG i tak się przełamie i zgarnie komplet punktów.