Dziś będziemy świadkami pierwszej półfinałowej potyczki pomiędzy drużynami Celty i Alaves. Gospodarze w drodze do finału musieli pokonać takie ekipy jak Murcia, Valencia i przede wszystkim Real Madryt. Dużo łatwiejszą drogę do tego starcia miała drużyna Deportivo Alaves, bowiem na ich drodze do półfinału stawały drużyny Gimnastic, Deportivo La Coruna i Alcoron. Celta traktuje Puchar Króla jako przepustkę do europejskich pucharów i dla dzisiejszego spotkania gotowa jest poświęcić kolejne ligowe starcie. Taki właśnie zabieg zastosował trener Eduardo Berizzo przed rewanżem z Realem Madryt. W poprzedzającym to spotkanie ligowym meczu z Sociedad (0:1) nie wystawił najmocniejszego składu, bowiem oszczędzał swoje gwiazdy na puchar. Jak widać z doskonałym efektem, bowiem to ekipa z Vigo pozostaje w grze o to prestiżowe trofeum. Nie licząc porażki z Realem Sociedad i "zwycięskiego" remisu w rewanżu z Realem to bilans Celty w roku 2017 jest imponujący, bowiem składają się na niego same zwycięstwa. Wśród tych wygranych jest między innymi ligowe zwycięstwo 1:0 z Alaves. Teraz po dwóch tygodniach obu drużynom przyjdzie spotkać się ponownie. I ponownie faworytem tego spotkania będzie drużyna Celty Vigo, która musi wypracować zaliczkę przed rewanżowym spotkaniem na trudnym terenie w Kraju Basków.