Mecz LE pomiędzy angielską Chelsea i rosyjskim Rubinem. Faworytem są gospodarze i to na nich radzę grać a konkretnie (-1,5). Mimo iż angielska liga jest słabsza niż jeszcze 3 lata temu to wciąż znacząco przebija rosyjską. Chelsea zajmuje 4 miejsce w lidze ale ma jedno spotkanie rozegrane mniej od poprzedzającego Tottenhamu. W 30 meczach zanotowali bilans 16/7/7. Walczą o możliwość gry w LM w przyszłym sezonie mimo to nie powinni zlekceważyć LE gdyż to też pieniądze i może prestiż mniejszy ale wygrana w rozgrywkach pozwala na grę w Superpucharze europy. W meczach domowych mają bilans 9/4/2 a więc dobry i bramki 33:12. Jeżeli potrafili rozprawić się w pucharze krajowym z Man. Utd. to nie powinni mieć problemu z dzisiejszym rywalem. W LE do tej pory pokonali Steaua i Sparte Praga. Niezbyt przekonująco ale jednak uzyskali odpowiedni efekt. Goście są na 4 miejscu w swojej lidze, tą pozycje zawdzięczają głównie meczą przed własną publicznością. Na wyjazdach grają słabo 5/1/5 i bramki 15:13. W LE mieli problemy z Levante wygrywając dopiero po dogrywce, gdyż oba mecze w regulaminowym czasie zakończyły się wynikami 0:0. Rubin rzadko remisuje i często przegrywa po 22 kolejkach 12/2/8. W ostatnich 6 meczach prezentowali się przeciętnie 2/2/2. Oglądam ligę rosyjską niektóre meczów głównie z nudy i spotkania są naprawdę na przeciętnym poziomie. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem a Chelsea wyjdzie w miarę podstawowym składem nie powinni mieć problemów z wygraną co najmniej dwoma bramkami.