Górnik Zabrze - zespół ten w dotychczasowych 4 spotkaniach na własnym stadionie jeszcze nie przegrał (3 zwycięstwa, 1 remis) ale w każdym z nich tracił przynajmniej jedną bramkę. Śląsk Wrocław - tu z kolei statystyka przedstawia się następująco: 4 remisy oraz jedna porażka poza domem i tylko w pierwszym spotkaniu Śląsk jako drużyna przyjezdna nie zdobyła bramki. Porównując te liczby śmiem twierdzić że bramki zobaczymy. Górnik druga po pierwszej Legii siła rażenia w Ekstraklasie, 22 bramki strzelone, ale i 13 straconych co oznacza że nie jest to aż taki kolektyw jak mogłoby się wydawać. Po przeciwnej stronie barykady Śląsk który mając w składzie takie osobistości jak Mila, Plaku oraz Paixao powinien dziś sporo namieszać w defensywie drużyny z Zabrza. Zespoły równorzędne, tak jak sama liga więc nie o poziom meczu nie powinniśmy się martwić, ofensywny futbol preferuje każda z drużyn, miejmy tylko nadzieję że Reprezentacyjna przerwa nie wpłynie negatywnie na nastawienie piłkarzy i dadzą z siebie (w porównaniu z meczami eliminacyjnymi) maksimum swoich możliwości. Powodzenia!