Hiszpania po powrocie z mundialu pokazała, że fatalna postawa w Rosji miała zdecydowanie wydźwięk pozasportowy, bo jak inaczej wytłumaczyć rozbicie wicemistrzów Świata - Chorwatów 6-0 dwa miesiące po turnieju. Z kolei w turniejowym meczu z Rosją Hiszpania robiła wszystko aby tylko nie strzelić Rosjanom bramki. Ostatecznie cel został osiągnięty (odpadnięcie). teraz Hiszpania pokazuje, że w Rosji nie pokazała prawdziwego oblicza. Gospodarze wygrali ostatnie trzy mecze. Poza wspomnianym z Chorwacją Hiszpania pokonała już Anglię 2-1 a w ostatnim meczu ograła Walię 4-1. Wyznacznikiem niejako potencjału obu drużyn jest Chorwacja z którą Anglicy tylko zremisowali 0-0 po słabym meczu. O ile Anglicy w ostatnim meczu zagrali w najsilniejszym zestawieniu tyle trener Hiszpanów w meczu z Walią oszczędzał takich piłkarzy jak: Asensio, Busquets, Alcantara, którzy nie zagrali z Walią w ogóle. natomiast tacy gracze jak Ramos czy Saul grali tylko pierwsza połowę. To tylko świadczy o wadze tego meczu dla gospodarzy. Anglia też ma potencjał i jakoś jaką daje Harry Kane sprawia, że mecz może być bardzo ciekawy ze sporą ilością bramek. stawiam na over 2,5. Przewidywane składy: Hiszpania: de Gea – Azpilicueta, Nacho, Ramos, Alonso – Koke, Busquets, Thiago – Asensio, Rodrigo, Paco Alcacer Anglia: Pickford – Walker, Gomez, Maguire, Chilwell – Maddison, Dier, Barkley – Sterling, Kane, Rashford