Mecz kończący 32 serię spotkań polskiej ekstraklasy. Sytuacja obu zespołów w grupie spadkowej jest zgoła odmienna. Lechia z 33 punktami zajmuje dopiero 5 miejsce w grupie z przewagą 4 punktów nad miejscami spadkowymi. Natomiast krakowianie przewodzą grupie mając 42 punkty i aż o 13 oczek więcej od miejsc zagrożonych spadkiem więc są już praktycznie bezpieczni. Z racji takich sytuacji zespołów można z dużą pewnością powiedzieć, że grający u siebie gdańszczanie pokażą dużo wyższy poziom determinacji w dążeniu do zwycięstwa od rywala. Patrząc na formę z ostatnich kolejek też wygląda na to, że dołująca od początku roku Lechia w końcu wskakuje na odpowiedni poziom. W ostatnich kolejkach pokonała dwukrotnie w dobrym stylu, w prestiżowych derbach Arkę, która moim zdaniem jest zespołem co najmniej tej samej klasy co Cracovia. Natomiast ewentualnej zniżki formy może upatrywać już jeżeli u „pasów”, które 2 tygodnie temu przegrały przedostatnią w tabeli Termalicą, Myślę, że zespół z pomorza może tu spokojnie wygrać.