Legia Warszawa podejmie dziś rozpędzony Glasgow Rangers w ostatniej fazie eliminacji LE. Nieznacznym faworytem tego spotkania zdają się być goście ze Szkocji, jednak nie mogę oprzeć się wrażeniu, że "nieznacznym" to jednak nieodpowiednie słowo. Wystarczy spojrzeć na ostatnie mecze obydwu drużyn. Legia nadal nie przekonuje, a zwycięstwa odnosi z wyjątkowo słabymi rywalami. Owszem, gra wicemistrza Polski uległa poprawie, Legia gra znacznie lepiej niż w początkowej fazie rozgrywek, jednak obawiam się, że może to nie wystarczyć na wracający na piłkarskie salony zespół z Glasgow. Rangersi w poprzedniej rundzie odprawili z kwitkiem duński Midtyljand wygrywając w dwumeczu 7:3. Ligę zaś rozpoczęli również w dobrym stylu ogrywając kolejno Kilmanrock 2:1 oraz aż 6:1 Hibernian. Obrona Rangersów nie stanowi jeszcze monolitu, widać że w wielu spotkaniach tracą bramki, jednak wobec siły, jakądruzyna posiada w ofensywie - jestem skłonny zaryzykować typ na wygraną Rangers w Warszawie, choć raczej nieznaczną.