W sobotę dojdzie do pojedynku w Superpucharze Polski. Naprzeciwko siebie staną zespoły Piasta Gliwice i Lechii Gdańsk. Piast zagwarantował sobie grę w tym meczu dzięki zdobyciu mistrzostwa Polski a piłkarze Lechii Gdańsk wywalczyli Puchar Polski. Jeżeli chodzi o drużynę z Gliwic to mogliśmy ich formę ocenić w potyczce o ligę mistrzów z białoruskim Bate. Bardzo dużo jakości z przodu pokazywali Valencia i Jorge Felix. Zespół jest mocny, w formie ale też ze świadomością o dużym nasileniu meczów w kalendarzu. Uważam, że trener Fornalik przetasuje trochę swój skład i da zagrać przynajmniej na kilku pozycjach rezerwowych. Wpłynie to z pewnością na zgranie i kreatywność zawodników. Tych stworzonych sytuacji powinno być mniej. Również ranga zawodów skłania mnie do zagrania typu na poniżej 3 bramek w meczu. Żadna z drużyn nie zechce się otworzyć. Może nie ma aż takiego prestiżu ten puchar jaki powinien mieć ale jednak każdy chce być zwycięzcą. Zespół Lechii jest bardzo mądrze budowany od kilku lat. Trener Stokowiec liczy szczególnie na Rafała Wolskiego, który w końcu jest zdrowy i gotowy do gry. Z zespołu odszedł co prawda Michalak do Rosji ale nie jest to strata aż tak widoczna. Uważam że w meczu nie będzie dużo się działo, będzie wiało nudą i nie padną 3 bramki.