Piast zmienił trenera i nowy czyni jak na razie cuda.Co więcej wg statystyk jest on najlepszym trenerem w całej Ekstraklasie. Nie ma drugiego innego trenera, który wygrałby wszystkie mecze, a przybysz z Hiszpanii dokonał tego i to w dwóch meczach wyjazdowych. Do tego w wielkim stylu, zwycięstwo z Cracovią było najwyższym zwycięstwem Piasta w Ekstraklasie(5:1, goście strzelili honorową bramkę dopiero w 90 min), a pokonanie Korony zdobyciem jej twierdzy, która w ponad 10 poprzednich meczach była niepokonana. Piast jest zatem podbudowany dwoma dobrymi zwycięstwami, a Zagłebie Lubin zdołowane. Przegrali arcyważny mecz i tylko mega cud może sprawić,że nie spadną. Muszą wygrać wszystkie mecze do końca i liczyć na masę szczęścia w innych meczach. Jest to praktycznie niewykonalne. Piast powinien to wykorzystać i dobić zespół gości. Piast wygrał już w tym sezonie z Zagłębiem Lubin i to dwukrotnie 2:1 u siebie i 2:0 na wyjeździe. W Pucharze Polski też z nimi nie przegrał w 90min(lubinianie wygrali po karnych). Zagłębie nie wygrało na wyjeździe w tym roku, ani jednego meczu, nie wygrali nawet ze zdecydowanie najsłabszym Widzewem(0:0), trudno zatem oczekiwać by wygrali z Piastem, który jest na fali i zagra na luzie. Goście są pod bardzo dużą presją, a polskie drużyny sobie wtedy nie radzą. Goście mają niezłych zawodników, ale Lubin to dla piłkarza miejsce przeklęte. Szykuje się jedynka i spadek. Piast w tym sezonie grał w pucharach i teraz może wykorzystać to doświaczenie.