Dziś na Santiago Bernabeu w Madrycie Real powalczy z Espanyolem o 10 punktową przewagę nad jedynym rywalem w walce o mistrzostwo Barceloną. Przegląjac statystyki meczów u siebie Królewskich to w ostatnich 6 spotkaniach padało więcej niż 3 bramki, dlatego też myślę że konsekwentnie można kontynuowac ten typ i mam nadzieje ze tak też się stanie. Jeśli chodzi o spotkania między tymi dwoma ekipami w ostatnich sezonach to i w Barcelonie jak i w Madrycie zdecydowane zwycięstwa odnosili podopieczni Jose Mourinho. W Realu z powodu kontuzji nie zobaczymy dziś na boisku - Karima Benzemy czy Angela di Marii, do tej dwójki dołączył ostatnio także Fabio Coentrao, nie pewny jest występ Sami Khedira a zawieszony za kartki jest Pepe którego może z powodzeniem zastąpic Portugalczyk Ricardo Carvalho. Jeśli chodzi o Espanyol to drużyna ta w ostatnich czterech spotkaniach zgromadziła zaledwie dwa punkty co nie wróży im najlepiej przed tym meczem. Co ciekawe Real często tracił ostatnio bramki u siebie jako pierwszy co później kończyło się pogromem przyjezdnych, i pokazem zaufania do własnych umiejętności C.Ronaldo którego pamiętam z wygranego nie dawno meczu z Getafe 4:2 w którym to jak dobrze pamiętam strzelił on trzy bramki. Również w tym meczu liczę na jego geniusz. Kończąc myślę że jeśli Espanyol strzeli dziś chodź jedną bramkę to Real z pewnością odwdzięczy się trzema, jak dla mnie po takim kursie jak najbardziej można spróbowac taki wariant w tym spotkaniu.