KŁOPOTY KRÓLEWSKICH. Spore problemy z grą podopiecznych Santiago Solari'ego znakomicie widoczne były podczas ich ostatniego ligowego spotkania, gdzie grając u siebie ponieśli porażkę 0:2 (!) z Realem Sociedad oddalając się tym samym o kolejne 3 'oczka' od liderującej Barcelony. Na chwile obecną ich szanse na odniesienie mistrzostwa kraju w tym sezonie są naprawdę niewielkie! Do liderującej Blaugrany tracą już 10 punktów i znajdują się na piątej pozycji w tabeli. Jak wiemy Real to drużyna lubiąca zdobywać wszelkiego rodzaju puchary i dzisiejszego wieczoru mają wielką szansę przybliżyć się do zdobycia kolejnego. Podobnie jak w zeszłym sezonie ich rywalem jest Leganes, które... wyeliminowało Królewskich, wygrywając w stolicy 1:2. Czy dzisiejszego wieczoru historia zatoczy koło? Na nieszczęście gospodarzy... jest to prawdopodobne, szczególnie biorąc pod uwagę ich problemy w defensywie i brak skuteczności w ofensywie. Od tamtego spotkania drużyny te mierzyły się jeszcze 3 razy i wszystkie z nich wygrał Real wynikami kolejno 1:3, 2:1 i 4:1. Real w poprzedniej rundzie walki o puchar zmiażdżył trzecioligowca - Melila 10:1 w dwumeczu jednak moim zdaniem z dzisiejszymi rywalami tak łatwo im nie pójdzie. Zważając na ostatnie wyniki oraz problemy w obronie Królewskich spodziewałbym się choć jednej bramki na korzyść gości. Oczywiście formalnością jest i odpowiedz ze strony gospodarzy i tutaj liczę na przynajmniej 2 bramki w ich wykonaniu. Ostatecznie stawiam na co najmniej 3 bramki w tym spotkaniu. I dla jednych i dla drugich jest to okazja to rewanżu i nie ukrywając - obydwom zespołom na tym pucharze zależy.