Nie Napoli, nie Roma i nawet nie Juventus, a właśnie Parma jest jedynym klubem występującym w Serie A, który w tym roku kalendarzowym nie stracił nawet jednego punktu. Na razie Parma miała jednak dość łatwych rywali jak walczące o utrzymanie Chievo, Livorno czy Udinese plus Torino podejmowane na swoim terenie. Dzięki serii dobrych występów Parma pnie się w górę i traci już tylko punkt do strefy europejskich pucharów. Dobry występ w Rzymie może pomóc zniwelować tę stratę, a wszystko co w jego mocy, by sięgnąć po komplet punktów zrobi Antonio Cassano, którego starcia z Romą, czyli byłym klubem zawsze są niezwykle interesujące, bez względu na to czy przywdziewa on koszulkę Sampdorii, Interu, Milanu czy Parmy. Roma jest faworytem tego meczu, bo gra jak dotąd bardzo dobrze, ale Parmy nie można spisywać na straty. Widać, że w tej drużynie coś się wreszcie zaczęło dziać, jest dobra atmosfera, przyszły też wyniki. Co prawda zespół nie mierzył się z nikim naprawdę dobrym wiec będzie to ich pierwszy poważny test, ale w składzie drużyny są zawodnicy, którzy znają presję grania z tak dobrymi rywalami.