Bardzo ciekawe spotkanie, które czeka nas w piątek. Gospodarz obecnego mundialu kontra gospodarz zeszłego mundialu. Pierwsza drużyna po Rosji, która dowiedziała się, że zagra na Mundialu. Faworytem i to niekwestionowanym zdają się być goście i ja konsekwentnie idę w tym kierunku. Sborna podczas Pucharu Konfederacji nie wypadła dobrze, nie wychodząc z grupy pokonując słabą Nową Zelandię i przegrywając później z Portugalią i Meksykiem. Brazylia podczas tego turnieju nie uczestniczyła. Piątkowi przeciwnicy mierzyli się ze sobą dotychczas trzykrotnie. Canarinhos jeszcze nie przegrali wygrywając 2 mecze i raz remisując. Tylko raz był mecz o stawkę, w 1994 na Mundialu w Stanach Zjednoczonych. Oprócz tego 2 mecze towarzyskie. Można spodziewać się tego, że obydwie ekipy nie zagrają w najsilniejszych składach, przede wszystkim goście bez cały czas kontuzjowanego Neymara. W Sbornej raczej większych osłabień nie ma, jednak to wciąż czas na eksperymenty i myślę, że zobaczymy nieco rezerwowe składy, mimo tego Brazylia dalej pozostaje faworytem i ma większe szanse na wygraną.