Obie drużyny walczą o inne cele, Bełchatów chce awansować do Ekstraklasy a Sandecja nie spaść lige niżej. Sandecja Nowy Sącz przeplata dobre mecze z gorszymi, w 16. kolejce zremisowała 1:1 z Flotą Świnoujście, wcześniej musiała zadowolić się remisem 2:2 z Wisłą Płock i porażką 0:2 z GKS-em Tychy. PGE GKS Bełchatów podzielił się ostatnio punktami z Kolejarzem Stróże i Flotą Świnoujście (0:0 i 1:1) i po poprzedniej serii spotkań spadł na drugie miejsce w tabeli. Gospodarze preferują ofensywny styl gry a z takimi drużynami lubi grać Bełchatów a jeśli myślą o awansie to takie mecze muszą wygrywać. Sandecja Nowy Sącz będzie musiała sobie poradzić bez swojego kapitana Piotra Kosiorowskiego, pauzującego za czwartą żółtą kartkę. Oprócz kontuzjowanego od kilku kolejek Pavla Besty, wszyscy pozostali zawodnicy są zdrowi. Podobnie jest w przypadku PGE GKS-u Bełchatów, więc można się spodziewać, że drużyna przyjezdna wystąpi w najmocniejszym składzie.