Już dziś wieczorem na stadionie Ramóna Sáncheza Pizjuána w Sewilli, miejscowa drużyna będzie mierzyc się z mającą jeszcze nadzieje na mistrzostwo drugą w tabeli ekipą Barcelony. W tym spotkaniu stawiam że zobaczymy minimum 3 bramki, myślę że jest to jak najbardziej wykonalne chodź przed graczami Guardioli z pewnością czeka trudne zadanie bo nigdy nie grało im się łatwo z graczami ze stolicy Andaluzji to jednak w tym sezonie mają to zadanie ułatwione, Sevilla to już nie ta sama ekipa która była z pewnością bardziej groźniejsza przed sezonem nie mówiąc już o czasach kiedy to dwa razy pod rząd zdobywali Puchar Uefa, w obecnym sezonie jest kompletna klapa i dopiero odległe 10 miejsce w tabeli. Barcelona jak wiadomo dzisiaj z pewnością będzie chciała szybko rozprawic się z rywalem i już od samego początku powinni rzucic się do ataku który przy geniuszu Leo Messiego na pewno przyniesie zamierzony efekt, jego podania a także akcje indywidualne przyprawiają każdego z rywali o zawrót głowy. Do tego wiadomo obok Argentyńczyka równie młody jak i utalentowany Cesc Fabregas który także znany jest ze swoich niekonwencjonalnych zagrań które mają dzisiaj otworzyc drogę do bramki napastnikom, obok dwójki profesorów doświadczeni Iniesta oraz Xavi. W składzie Barcelony zabraknie dzisiaj mającego już od jakiegoś czasu problemy ze zdrowiem Davida Villi a także Ibrahima Afellaya i Andreu Fontà sa oraz mającego osobistą tragedie ze zdrowiem Erica Abidala którego możemy już nigdy nie zobaczyc na boisku. Jeśli jeszcze przyjrzec się na koniec statystykom ostatnich 10 spotkań blaugrany to aż 7 razy kibice oglądali minimum 3 bramki, kurs na to zdarzenie nie jest powalający ale myślę że można byc spokojnym o ten typ, jak będzie przekonamy się dzisiejszego wieczoru.