Mecz LE pomiędzy silnym angielskim Tottenhamem i dobrze radzącym sobie ostatnimi czasy w europie, szwajcarskim FC Basel. Faworytem są gospodarze i to na nich radzę grać (-1). Gospodarze zajmują 3 miejsce w lidze jednak mogą spaść oczko niżej w przypadku wygranej Chelsea, gdyż mają jedno spotkanie więcej od wspomnianego rywala. Co nie zmienia faktu że mają udany sezon. W drodze do tej fazy rozgrywek pokonali mocnych rywali Ol. Lyon i Inter. Oba dwumecze wygrali głównie dzięki dobrym meczą na własnym boisku. Grupę też mieli solidną tym bardziej należy docenić ich gre. Na krajowym podwórku po 31 spotkaniach zgromadzili 57 pkt z bilansem meczów 17/6/8 i bramkami 53:38. Mecze na własnym stadionie to 8/4/3. Ostatnie spotkań wskazuje na niezłą formę 4/0/2. Goście natomiast zmierzają po kolejny tytuł krajowy. Ostatnie spotkania to 5/1/0 z bramkami 12:2. W meczach LE uporali się z rywalami ze wschodu Zenitem i Dniepropietrowsk. W grupie nie mieli tak trudnych rywali jak Tottenham mimo to zaliczyli co najmniej dwie wpadki. Liga szwajcarska jest słaba po za czołowymi 2-3 drużynami reszta dostarcza punkty, stąd nie można wyciągać zbyt daleko idących wniosków o formie tej drużny z meczów ligowych. Reasumując radze grać na twardy angielski football.