Na pierwsza dzisiejsza analize wybierzemy sie do hiszpanskiej Primera Division, a konkretniej na stadion Estadio de Mestalla do Walencji, gdzie miejscowa Valencia CF podejmowac bedzie druzyne Realu Madryt. Gospodarze dziesiejszego spotkania zajmuja w ligowej tabeli dopiero 15 miejsce z dorbkiem 23punktow i bilansem meczy 6-5-11, bramki 31-40, gsocie natomiast z 52 oczkami na koncie i bilansem spotkan 16-4-1, bramki 56-18 sa liderem tabeli i glownym kandydatem do mistrzostwa. Nietoperze ostatnie spotkanie na wlasnym obiekcie wygrali z zespolem Athtletic Bilbao 2:0, ale poza tym nie zachwycaja forma i nie wierze, zeby byla to jakas stala zwyzka formy. Krolewscy, jak na ta druzyne przystalo wygrywaja prawie z kazdym, a ostatnio odprawili bez punktow Napoli w Lidze Mistrzow zwyciezajac 3:1, a ponadto Real z 40 ostatnich spotkan przegral tylko 2. W ostatnim meczu do skladu gosci z Madrytu wrocil Gareth Bale i mozna wnioskowac, ze dzis zagra od pierwszej minuty, a to da Krolewskim jeszcze wieksza sile ofensywna, a i tak ta jest na najwyzszym poziomie. Reasumujac, nie daje Valenci zadnych szans w starciu z podopiecznymi Zinedine Zidana. Jak dla mnie jest to pewna "dwojka".