Dziś sobota i co za tym idzie, sporo ciekawych spotkań w wielu czołowych ligach europejskich. Jednym z nich zainteresowałem się w mojej analizie. Chodzi mi mianowicie o spotkanie w niemieckiej Bundeslidze dwóch drużyn obecnie odległych od siebie pod względem formy, świetnie rozpoczynającego nowy sezon Wolfsburgu z Freiburgiem, który nie zaznał jeszcze smaku zwycięstwa w trzech pierwszych kolejkach. Na początek szybkie podsumowanie obu zespołów. Wolfsburg na początek sezonu jest bardzo miłą niespodzianką. 2 zwycięstwa i remis "posadziły" podopiecznych Bruno Labbadii na 3. pozycji, tuż za Borussią Dortmund. Wilki prezentują jak dotąd bardzo atrakcyjną piłkę, szczególnie grając przed własną publicznością, na Volkswagen Arena. W trzech pierwszych meczach z ich udziałem zobaczyliśmy aż 11 bramek. U siebie niepokonani są również od kolejnych siedmiu spotkań (od maja br.). Dzisiejsi przyjezdni nie mogą pochwalić się dobrym rozpoczęciem sezonu. Dwukrotnie ponosząc porażkę i remisując znalezli się na samym "dnie" tabeli ligowej z 1 punktem oraz bilansem bramkowym 4:8. Dziś, przyjeżdżając do miasta Volkswagena zdecydowanie nie są faworytem i myślę, że po tym spotkaniu ich dorobek punktowy się nie powiększy. Z 3. z 4. ostatnich "odwiedzin" w Wolfsburgu podopieczni Christiana Streicha wracali bez zdobyczy punktowej. Cecha, która łączy te dwa zespoły w nowym sezonie to spore ilości bramek na mecz. Obydwie drużyny w swoich pierwszych trzech meczach zdobyły aż 23 bramki! Dodatkowo 6 z ostatnich 9. bezpośrednich starć tych zespołów kończyło się przynajmniej trzema bramkami na mecz. Jak dla mnie odpowiednią opcją na to spotkanie poza typowaniem zwycięstwa gospodarzy jest over bramkowy na linii 2.5. Wynik końcowy, w jaki celuję to 2:1 lub 3:1. Spodziewam się krótko mówiąc otwartego spotkania i obustronnej walki, która powinna zaowocować w parę ładnych bramek.