Najwyższy czas na kolejny mecz z serii mission impossible dla Kolonii. Skazywana Kolonia na spadek po dramatycznej 1 rundzie rozgrywek nie wierzyła w jakikolwiek sens walki o utrzymanie. Realia okazały się dość intrygujące. Koeln było w stanie wygrać z Wolfsburgiem, HSV, Monchengladbach czy ostatnio z RB Lipsk. Problem polega na tym, że zespół zmotywowany w ofensywie strzelający sporo goli ma fatalną obronę wołającą o pomstę do nieba. Na własne życzenie bo kolejnym jak wspomniałem fatalnym meczu w obronie Kolonia przegrała z Stuttgartem. Werder też nie może być pewny utrzymania jednak historia gier na włąsnym terenie napawa optymizmem. Ciekawe, że zespół mający tylko 2 punkty przewagi nad strefą spadkową nie przegrał w lidze od października poprzedniego roku. Bardzo ofensywny futbol prezentowany przez gości powinien przynieść sporo goli na co liczę. Myślę, ze dość realnym jest wygrana Koloni, która walczy jak o tlen.