Molineux Stadium w Wolverhampton i spotkanie Wilków z ekipą Crusaders w 2 rundzie eliminacji do Ligi Europy. Wolves jako pierwsza angielska drużyna zaczyna oficjalne granie w tym sezonie. Podopieczni Bruno Espirito Santo w ubiegłym sezonie byli beniaminkiem Premier League, a byli na tyle mocni, że zajęli wysokie 7 miejsce wyprzedzając chociażby Everton czy Leicester. Ten sezon bardzo dobrze rozpoczęli triumfując w Premier League Asia Trophy pokonując w finale Manchester City po rzutach karnych. To na pewno dla nich spore osiągnięcie i taka motywacja na dalszą część. Rywal to amatorska ekipa z Irlandii Północnej. Oni mają za sobą 1 rundę kwalifikacji i 2 wygrane nad HB Torshavn z Wysp Owczych. W tamtym dwumeczu Irlandczycy zagrali bardzo odważnie i ofensywnie. Strzelili w sumie 5 bramek. Na Molineux nie powinni mieć wiele do powiedzenia. Widać, że skończyły się czasy, kiedy ekipy z ligi angielskiej odpuszczają Ligę Europy traktując to jako porażkę. To daje awans do Ligi Mistrzów po jej wygraniu. Dla Wolves na pewno celem minimum będzie awans do fazy grupowej. Crusaders to powinien być taki trening. Jeśli dobrze wejdą w mecz i nie będą się męczyć z rywalem, będą skuteczni to nie powinni mieć problemu z wysoką wygraną. Wolves 47 lat temu grali w finale Pucharu UEFA. Teraz na pewno są ambicje na powtórkę tamtego sukcesu. Trzeba jednak dobrze zacząć.