W moim mniemaniu to jedno z najciekawszych i jedno z najbardziej wyrównanych dwumeczów w tej fazie Ligi Europy. Na stadionie w Lipsku Red Bull wygrał 2:1. Dzisiaj przyjeżdża do miasta Świętego Piotra z drobną zaliczką, jednak nie będąc faworytem tego starcia. Gospodarze grają tutaj w tych rozrywkach niemal idealnie wygrywając 5 na 6 meczów (łącznie z kwalifikacjami): zaczęli od porażki 0:1 z izraelską Yehudą 0:1, mając zaliczkę z pierwszego meczu 2:0; później wyeliminowali Utrecht (pogromca Lecha Poznań) po dogrywce 2:0 po porażce w pierwszym meczu 0:1; w fazie grupowej już nie mieli sobie mocnych wygrywając wszystkie mecze, tracąc jednak w każdym meczu po jednej bramce. Moim zdaniem Lipsk zagra tutaj właśnie w ten sposób próbując strzelić bramkę, przybliżając się do awansu do ćwierćfinału Ligi Europy w swoim pierwszym sezonie w europejskich pucharach. W Bundeslidze może na wyjazdach Lipsk nie gra świetnie, ale ograł Napoli 3:1, chociaż Napoli widać było, że Ligę Europy odpuściło. Liczę tu na dobry, otwarty mecz, styl gry jaki na co dzień prezentują, że nie będzie tu wyczekiwania na to co zrobi przeciwnik, ale może na dogrywkę i rzuty karne, co podniesie poziom emocji w tym spotkaniu, na co bardzo liczymy.