Teoretycznie na papierze faworytem są goście i stawiam, że oni wygrają, jednak Twente musi gromadzić punkty, by nie znaleźć się wśród drużyn, które będą grały w barażu o utrzymanie w Eredivisie. Na chwilę obecną Twente powoli próbuje się wykaraskać z problemów finansowych. W tabeli zajmują 16 miejsce z 17 punktami na koncie, o 2 więcej niż zamykająca tabelę Sparta Rotterdam. Wygrali 4 mecze, zremisowali 5 i przegrali 16-krotnie. Strzelili 28 bramek, a stracili 47. W meczach na własnym stadionie wygrali 3 razy, 3 zremisowali i przegrali 6-krotnie. Strzelili 18 bramek, a stracili 24. Nie wygrali żadnego z ostatnich 8 spotkań u siebie, co jest dziwne, bo wcześniej mieli serię 3 meczów wygranych z rzędu na własnym stadionie. Jeżeli chodzi o ich rywala, to aspiracje sięgały przynajmniej gry w europejskich pucharach, a nie miejsca jakie jest zajmowane obecnie, czyli 13. Zgromadzili 25 punktów. Wygrali 5 spotkań, 10 zremisowali i przegrali 10-krotnie. Strzelili 36 bramek, a stracili 41. Groningen ma problemy z wygrywaniem u siebie, bo taka sztuka nie udała im się w tym roku. Wyjazdy to też nie jest ich domena, bo takiej sztuki dokonali tylko raz w 12 meczach. Uważam jednak, że Twente to kiepski rywal i jak wygrać, to tylko dziś