Dziś pierwsze spotkanie 1/8 finału w rozgrywkach Ligi Mistrzów, gdzie Włoska AS Roma podejmować będzie zespół Królewskich czyli Real Madryt. Faworytem spotkania Królewscy którzy trzy ostatnie spotkania wygrali 4:2 z Bilbao, 2:1 z Granadą i 6:0 z Espaniolem w lidze są na miejscu trzecim ze stratą 4 punktów do lidera. Faze grupową w LM wygrali swoją grupe wygrywając 5 spotkań i jedno remisując. Roma również ostatnio gra dobrze 4 zwycięstwa w lidze z Frosinone, Sassuolo, Sampdorią i Capri, w lidze zajmują miejsce 4 ze stratą 10 punktów do lidera rozgrywek Juwentusu. Co ciekawe w fazie grupowej Roma wygrała tylko jedno spotkanie z zespołem z Leverkusen trzy zremisowała i dwa przegrała. Dziś na Stadio Olimpico nie będą mogli zagrać kontuzjowani: Torosidis, De Rossi,Capradossi, Ponce, Gyomber, Strootman i Totti w barwach Romy i Bale, Pepe i Marcelo w zespole Realu Madryt. W spotkaniu zobaczymy jednego Polaka między słupaki Romy stanie Wojciech Szczęsny i będzie próbować zatrzymać Cristiano Ronaldo i kolegów. Moim zdaniem dziś minimalnie wygra zespół przyjezdnych i zrobi sobie dobrą zaliczke przed rewanżem na Santiago Bernabeu.
Jest to pierwszy mecz w Lidze Mistrzów nowego szkoleniowca Realu Madryt Z. Zidane. Od debiutu na ławce trenerskiej Francuz zanotował 5 zwycięstw i 1 remis. Pokonali Deportivo La Coruna 5:0, Sporting Gijon 5:1, Espanyol Barcelona 6:0, Athletic Bilbao 4:2. Podzieli się punktami z Realem Betis 1:1. Drużyny w fazie pucharowej spotykają się po raz 3. Pierwszy raz spotkali się w 2004 roku. Wtedy Królewscy okazali się lepsi o drużyny z Włoch. Wygrali na Santiago Bernabeu 4:2 oraz na wyjeździe 0:3. W obu meczach wystąpił Z. Zidane jako piłkarz. Kolejna potyczka miała miejsce w 2008 roku. Lepsi w dwumeczu okazali się piłkarze AS Roma, którzy wygrali oba spotkania 2:1. Wtedy była to czarna passa Realu Madryt, który przez kilka lat pod rząd kończył swoją przygodę w Lidze Mistrzów w ćwierćfinale. Moim faworytem są piłkarze z Madrytu, którzy są w wysokiej formie od momentu przyjścia Z. Zidane na ławkę trenerską. Mój typ to 1:4
Bardzo ważny 1 mecz pomiędzy Roma a Realem. Roma podejdzie do tego meczu z myślą nie stracić bramki max 1 by myśleć coś ugrać na wyjeździe. Real zaś wygrać ten mecz i spokojnie wrócić na Santiago Bernabeu przypieczętować awans do ćwierćfinału i wydaje mi się, że to zrobią. Real Madryt powoli budzi się ze złej gry. Pod wodzą R.Beniteza były złe wyniki zła gra i zła atmosfera w drużynie. Teraz pod wodzą "Zizou" atmosfera jest dobra wyniki coraz lepsze... 5:0 z Deportivo, 5:1 z Gijon, 1:1 z Betisem, 6:0 z Espanyol i 2:1 z Granadą. Roma nie ma "tego czegoś" ostanie mecze przeplatają dobre z bardzo słabymi np. 2:1 z Sampdoria, 2:0 z Sassuolo czy 1:1 z bardzo słabą wtedy Veroną czy 0:1 ze Spezią w pucharze... W tym meczu napewno nie zobaczymy kontuzjowanego G.Bale co jest dużym osłabieniem Realu ale ma go kto zastąpić. Ponadto nie zobaczymy również kontuzjowanego Pepe. W Romie nie zagra najprawdopodobniej wiecznie kontuzjowany K.Strootman i V.Torosidis. Kontuzjowany jest również D.De Rossi ale On najprawdopodobniej wystąpi w tym meczu. Hm przewidywalnej 11 w tym meczu nie ma co pisać bo przed nami jeszcze mecze ligowe i ktoś może złapać kontuzje. Reasumując: Myślę, iż zobaczymy fajne widowisko z golami. Ale po 90 minutach to Real bedzie miał ich więcej. Dlatego pobieram kurs 1,85 na czystą 2.
W Lidze Mistrzów Roma zagra dziś z Realem. Najbezpieczniejszym zakładem wydaje sie być over. Roma jest wysoko w Serie A, jednak nie zawdzięcza tego skuteczności defensywy. We wszystkich tegorocznych ligowych spotkaniach, których rozegrała 8, tylko raz zachowała czyste konto. A Real to nie Frosinone czy Carpi. Ze wszystkich absencji najważniejsza dla typu jest nieobecność Torosidisa. Roma często gra ustawieniem z 3 obrońcami, z de Rossim jako jedynym stoperem, który nie jest naturalnym stoperem. Przy ustawieniu z 4 obrońcami grywa Maicon, który ma już swoje lata. Generalnie Roma sprawia dla mnie wrażenie zdezorganizowanego zespołu, mającego jednak spore atuty w ofensywie. Moim zdaniem Real strzeli dziś co najmniej 2 bramki. Z drugiej strony prowadzony przez Zinade Real ewidentnie ma problemy z defensywą. Nie spisuje się też pewnie jako faworyt w meczach wyjazdowych, co pokazały spotkania z Betisem i Granadą. Miałbym opory, żeby postawić dzisiaj na Królewskich, pomijając nawet fakt, że Real to dzisiejsza masówka (takie typy też czasem wygrywają). Nie zagrają Pepe i Bale.