Holandia, która od dobrych kilku lat trapiona jest wielkimi narodowymi niepowodzeniami w kwestii osiągnięć reprezentacyjnych zagra z finalistami mistrzostw świata- Anglią. 2 raz z rzędu nie udało się Holandii awansować na wielką imprezę i przyszedł znów czas na przebudowę w kadrze reprezentacyjnej. Niejako że po 1 klęsce wymieniono kilku zawodników to teraz potrzebna jest wielka burza. Problemem numer 1 jest brak Arjena robbena, na którego barkach był przed kilka lat wielki ciężar dźwigania całej reprezentacji. Temu się to znudziło i chce się skupić na grze o coś bo tak jest w Bayernie. Anglia jak zwykle z wielkimi nazwiskami i jak zwykle z średnim środkiem pola bo Henderson, Lallana czy Wilshere nie dają ani cienia pewności że na mistrzostwach wszystko pójdzie dobrze. W starciu z Wijnaldumem czy będącym w średniej dyspozycji Strootmanem wydaje się być szansa na bardzo równą walkę w środku pola. Na pewno mecz będzie niezwykle ciekawy.
Dziś wieczorem zobaczymy starcie dwóch piłkarskich potęg, reprezentacji, które w swojej historii posiadają liczne sukcesy, łącznie z Mistrzostwem Świata (Anglia 1966). Obecnie właśnie Synowie Albionu przygotowują się do Mundialu w Rosji i ich pierwszym rywalem będą Oranje, którzy znów nie zagrają na wielkim turnieju (wcześniej EURO 2016). Holendrzy z nowym trenerem, a więc rodakiem Ronaldem Koemanem, który Anglię i tamtejszą Premier League zna jak własną kieszeń, spędzając tam 4 lata w Southampton i Evertonie. Anglicy za to bez swojej najjaśniejszej gwiazdy, a więc zdobywcy Złotego Buta w 2016 roku, Harry'ego Kane'a. To jest duży problem dla drużyny z Wielkiej Brytanii, bo złe serie, słaba skuteczność się mnożą. Zacznijmy od początku. W historii spotkań z Holandią na 13 ostatnich Anglia wygrała zaledwie jedno. Dodatkowo w 4 ostatnich meczach zarówno towarzyskich jak i eliminacyjnych zdołali strzelić tylko 2 gole (Słowenia i Litwa po 1:0, Niemcy i Brazylia po 0:0). Gospodarze tego spotkania mimo, że w bardzo odmienionym składzie, bo już bez m.in. Robbena i Sneijdera z serią 5 zwycięstw z rzędu,a także 3 meczów z czystym kontem. Myślę, że te argumenty pozwolą wygrać dzisiaj Holandii.
kolejny pojedynek wśród meczy towarzyskich rozgrywanych przed czerwcowymi finałami Mistrzostw Świata to mecz pomiędzy zespołami Holandii i Anglii, gospodarze po fatalnie przegranych eliminacjach do mistrzostw w Rosji zdecydowanie przemeblowali skład i z nadzieją spoglądają w przyszłość, natomiast goście którzy bez porażki wygrali swoją grupę eliminacyjną ze spokojem przygotowują się do mistrzostw, jedyne co im spędza sen z powiek to kontuzja Harrego Kane i obawa czy zagra w finałach, ostatnie mecze obu drużyn to dla Holandii 5 wygranych w 5 meczach i bilans bramkowy 12 strzelonych bramek i 2 stracone natomiast Anglicy wygrali 3 mecze i dwa razy zremisowali przy bilansie bramkowym 4 strzelonych bramek i jednej straconej, ostatnie mecze bezpośrednie to po jednej wygranej obu zespołów i 3 remisy, uważam że także takim wynikiem zakończy się to spotkanie i oba zespoły powinny być tym zadowolone, mój typ to remis