Derbowe spotkanie Tottenham – Arsenal będzie najciekawszym spotkaniem rozegranym w 35 kolejce w lidze angielskiej. Na obecnym etapie sezonu zespoły te plasują się na 2 i 6 miejscu w tabeli i to mający nadal realne szanse na Mistrzostwo gospodarze są dla mnie faworytem w tym meczu. Tottenham pierwszy raz od kilku lat prezentują się na miarę oczekiwań swoich fanów mając po 33 grach już 22 wygrane na koncie i 4 pkt straty do liderującej Chelsea. W ostatnich 10 grach wygrali oni jednak aż 9 razy dzięki czemu jako jedyni mają szansę na dościgniecie rywali. Najbliższe spotkanie rozgrywane na własnym stadionie będzie idealną szansą na odrobienie części straty ponieważ z ostatnich 10 domowych pojedynków wygrali 9 a licząc jedynie mecze ligowe ostatnie 10 meczy zakończyli bez żadnych strat ze znakomitym bilansem bramkowym 29:4. Arsenal kolejny już sezon choć spędzony w czołówce to jednak bez większych nadziei na ugranie większego wyniku a całkiem realne jest nawet to, że nie zakwalifikują się nawet do LM w kolejnym sezonie. Arsenal w ostatnim czasie nie prezentuje się szczególnie dobrze. W ostatnich 10 meczach ligowych zaliczyli bilans 4-1-5 a suma pkt zdobyta w tym czasie jest aż o 14 mniejsza niż Tottenhamu z którymi mierzą się w omawianym spotkaniu. W meczach wyjazdowych również nie mogą pochwalić się wybitnymi wynikami a 5 porażek w 7 ostatnich wyjazdach to wynik który takiemu klubowi chwały nie przynosi.
Przed nami Hit 35 kolejki Premier League. 2 w tabeli Tottenham podejmuje u siebie 6 Arsenal. Tottenham wciąż walczy o Mistrza Anglii, tracą do Chelsea 4 punkty. Dziś Chelsea podejmuje na wyjeździe Everton i do przerwy remisuje 0:0 więc jeśli zakończył by się tak mecz to Tottenham będzie tracił 5 punktów i jeśli wygrają z Arsenalem to do rywala już będą mieć tylko 2 punkty straty i walka o mistrza zacznie się na nowo. Arsenal wielkie rozczarowanie w tym sezonie, Tottenham kapitalna forma, 8 zwycięstw z rzędu w lidze. W ekipie gospodarza zabraknie w tym meczu H. Winks i prawdopodobnie D. Rose i M. Dembele natomiast w ekipie gości zabraknie S. Mustafi i prawdopodobnie D. Ospina, L. Kościelny i L. Perez. Arsenal niespodziewanie awansował do Finału Pucharu Anglii wygrywając po dogrywce z Manchesterem City, Tottenham zaś przegrał w drugim półfinale przegrał 2:4 z Chelsea i pozostała im walka w lidze. Tottenham u siebie gra wręcz rewelacyjnie, na 17 spotkań aż 15 wygrali i 2 remisy. Nie przegrali jeszcze meczu u siebie. Arsenal zaś na wyjeździe gra w kratkę 7 zwycięstw, 6 porażek. Myślę, że to Tottenham wygra to spotkanie ale również bramek w tym meczu nie zabraknie. Powodzenia.