Jedno ze spotkań wartych szczególnej uwagi w dniu dzisiejszym. Manchester City zagra z Chelsea Londyn. Dla gospodarzy na pewno motywacją by rozbić zespół Jose Mourinho, jest szansa na wskoczenie przy korzystnym wyniku na fotel lidera. Czemu by jej nie wykorzystać. Podopieczni Manuela Pellegriniego z ostatnich spotkań z Chelsea wychodzili na plus. Trochę statystyki: na 5 ostatnich pojedynków wygrywali 4 razy, a tylko w ostatniej potyczce przegrali 1:2 ( październik ubiegłego roku). I chociaż cała historia statystycznie jest na korzyść Chelsea- 10-5-20 to dziś sądzę że ten rozmiar się zmniejszy. W zespołach bez "ubytków" które osłabiałyby którąś ze stron. Na Etihad Stadium City nie raz pokazywał że jest w stanie rywalizować i wygrywać z każdym. Aguero, Toure i Negredo - to tak zgrana i silna ofensywa że patrząc pod kątem goli, Negredo jest na 3 miejscu z 9 bramkami, to tyle ma strzelony lider gości Hazard. Raczej nie będzie problemów by City odniosło tu zwycięstwo. Są na tą chwilę drużyną zdecydowanie lepszą i zasługującą by być liderem po tej kolejce.
O 12.30 rozpocznie się dziś spotkanie Napoli i Sampdorii. Podopieczni Rafaela Beniteza ładnie grają w tym sezonie zajmując póki co 3 pozycję. Wczoraj Roma przegrała z Juventusem, więc jest dziś szansa zniwelować stratę punktową do 2 oczek. Tylko trzeba wygrać. A z Sampdorią patrząc po statystykach sa na plus, bilans to 12-7-7. Goście są w 2 połówce ligowej tabeli i raczej dziś wysoko poprzeczki nie postawią. Przemyślałem że warto tu postawić na over 2,5 gola. Napoli powinno zagrać swoje, bez presji i liczę że sami strzelą minimum 2 bramki. Callejon czy Higuain nie raz udowadniali swoje umiejętności strzeleckie w tym sezonie. Mają na koncie odpowiednio 9 i 8 bramek. Średnia bramek uzyskanych na dzień dzisiejszy to 2,12 (36-20). Na Stadio San Paolo Napoli tylko raz w tym sezonie nie zdobyło gola, przeciwko Parmie w spotkaniu przegranym 0-1 (23 listopada). Dziś liczę zgoła odmiennie, będziemy mieli grad bramek.
Barcelona kontra Elche. Podopieczni Gerardo Martino by zrównać się pkt z Atletico, i wrócić na pozycję lidera potrzebują dziś zwycięstwa. Wydaje się to banalnym zadaniem zwłaszcza że 3 ostatnie występy Elche to 3 porażki. Odpowiednio Atletico, Malaga i Levante pokazały miejsce w szeregu drużynie Francisco M. Escriba Segura, po niespodziewanym zwycięstwie nad Valencią 2:1. Elche zajmuje więc 15 pozycję i dziś sądzę skazane jest na wysoką porażkę. Barca wciąż bez Messiego, ale Neymar solidnie wypełnia tę lukę. Do tego tuż "obok niego grają"- Song, Iniesta i Fabregas. 4 bramki na które stawiam, powinniśmy tu dziś obejrzeć. Gospodarze mają średnią strzelonych goli 2,88 na mecz, identycznie jak Real Madryt. Barcelona jak zawsze zagra swoje i nawet jeśli " na pół gwizdka" , bo rywal nie jest zbyt wymagający, wysokie zwycięstwo powinno przyjść bez problemu. Na Camp Nou Barca strzeliła rywalom do tej pory 27 bramek, dziś powinniśmy mieć koło 30:)
Zaczynamy Nowy Rok. Angielska Premier Legue i spotkanie Swansea z Manchesterem City. Mój typ na to spotkanie to powyżej 3,5 gola. Uważam że padnie sporo bramek w tym spotkaniu z kilku powodów. Przede wszystkim City jest na fali, na dużej fali. Świadczy o tym chociażby 2 pozycja w ligowej tabeli, w przeciwieństwie do 11 zespołu gospodarzy. Ostatnie spotkania- pasmo ładnych i okazałych zwycięstw. Na 8 ostatnich pojedynków wygranych aż 7 gdzie jedynie zastopował ich Southampton z którym zremisowali 1:1. Średnia strzelonych bramek zespołu Manuela Pellegriniego to 2,84 na mecz- najwyższa spośród wszystkich zespołów, (54-21)- gdzie z liczbą straconych bramek są również w "czołówce". Z zespołem Michaela Laudrupa grali do tej pory 5 razy, bilans 1-1-3, więc chyba bez problemu dodadzą dziś 4 zwycięstwo. Warto zagrać tak wysoki over w tym spotkaniu bo z taka ofensywą i skutecznością Manchester City naprawdę udowadnia najwyższą klasę światową i zawieść nie powinien (nawet po Sylwestrze:)).
Spotkania Podbeskidzia z Wisłą Kraków zawsze wzbudzają niemałe emocje. A to górale wygrywają w Krakowie 0:1 by potem przegrać u siebie 1:3, albo remisują (3 razy padł ten wynik na 6 spotkań). Dziś niespodzianki być nie powinno- drużyna Franciszka Smudy jest 3 w ligowej tabeli a Podbeskidzie (16), i tracą do nich aż 18 pkt. Zespół Leszka Ojrzyńskiego dawno już nie grał tak fatalnie, bilans 1-6-7 i tylko 10 goli strzelonych na 14 już rozegranych ligowych kolejek. A dziś bez wątpienia zanosi się na kolejna porażkę. Po tym jak wiślaków znów objął Smuda zespół jakby odżył. Wspinają się po ligowej drabince, do niedawna byli jedynym zespołem który nie przegrał w Ekstraklasie. Dopiero porażka z Zawiszą 3:1 przyniosła stratę pkt ale to i tak w końcu musiało nastąpić. Jeszcze gdyby tylko zamieniali remisy których mają aż 6 na zwycięstwa byłoby bardzo pięknie. Ogólnie jest to teraz zespół grający bardzo stabilnie i zmierzający do osiągnięcia celu jakim jest walka o mistrzostwo. Oni na pewno będą się tu liczyć. Nadmienię jeszcze tylko że prym bramkowy wśród wiślaków prowadzi Brożek, który przechodzi chyba swoja druga młodość. Wszystkie argumenty przemawiają dziś za Wisłą, nie widzę innego wyniku- typ na gości.
GKS Tychy jest na fali i to widać. Zespół Jana Żurka w ostatnich 3 kolejkach zgromadził kpl pkt wygrywając z Wisłą 1:0, z Flotą 0:1 i z Sandecją 2:0, więc z zespołami z górnej półki. Zespół z Brzeska powinien się więc dziś nastawić na ofensywną grę tyszan bo na pewno będą chcieli wygrać. Okocimski gra słabo, bez pomysłu i wciąż brakuje im ducha walki. Z GKS-em grali do tej pory 2 razy: raz przegrali 1:3 a w 2013 r zdołali zwyciężyć 1:0. Jeśli dziś miałoby się cokolwiek zmienić musza przede wszystkim wierzyć że u siebie są w stanie wygrywać. A właśnie to widać że brak im pozytywnego nastawienia, nawet na własnym terenie. GKS gra na luzie, uważam że stać ich przynajmniej na 1 zwycięskiego gola w dzisiejszej potyczce. Solidnie pracują na boisku i czekają na odpowiedni moment. Reasumując: spotykają się 2 zespoły z dolnej części tabeli ale to tyszanie powinni dziś przechylić szalę zwycięstwa na swoja korzyść.
Statystyka spotkań między Getafe a Valencią to 6-3-12, z korzyścią więc dla gości. W obecnej chwili to jednak zespół Luisa Garcii jest wyżej notowany. Z bilansem spotkań 6-1-4 zajmują 6 pozycje w lidze, gdzie Valencia jest dopiero 12. Dziś kurs na wygrana któregokolwiek zespołu to grubo ponad 2,00. Uważam że warto zagrać na gospodarzy. Getafe u siebie przegrało póki co tylko raz, 2 kolejki temu z Bilbao 0:1. Valencia natomiast z wyjazdów na 11 kolejek zdobyła zaledwie 4 pkt. Na stadionie Coliseum Alfonso Pérez nie powinno być więc dziś raczej niespodzianki, typuję zwycięstwo gospodarzy. Pedro, Colunga, Miku, Lafita- czy to pomocnicy czy napastnicy widać że tu gra cały zespół, strzela bramki i walczy by cel-minimum 6 miejsce na koniec sezonu osiągnąć. Jest dziś szansa by podreperować trochę statystyki spotkań z zespołem Miroslava Djukica, ostatnio Getafe przegrywało 0:1 i 2:4. Wszystko wygląda na to że dziś się to uda.
Stoke kontra Southampton na pierwszy rzut oka wydaje się być wyrównanym pojedynkiem. Dwa ostatnie spotkania to remisy po 1:1, a wcześniej delikatna przewaga Stoke i wygrane 3:2 i 3:2. Kusi tu dziś remis ale patrząc na tabelę ligową pozytywniej wypadają goście. W 6 ostatnich kolejkach zebrali aż 14 pkt co daje im na obecną chwilę dobrą 5 pozycję w tabeli. Stoke z 8 pkt i bilansem 2-2-5 jest tuż przed strefą spadkowiczów, i czuje że dziś nic nie ugrają. Zespół Marka Hughesa wyłapuje jedynie pkt z równymi sobie bądź też słabszymi drużynami. Jak trafi się mocniejszy rywal, w ogóle nie mają pomysłu na grę. Przeciwieństwem są tu piłkarze Mauricio Pochettino. Remis 1:1 z Manchesterem United, wygrana na wyjeździe z Liverpoolem 0:1- to pokazuje siłę i zacięcie do walki całej drużyny. Tak trzeba grać by sięgać po jeszcze wyższe cele. Niewątpliwie co cieszy to w bramce Artur Boruc, który naprawdę ostatnio nie zawodzi. Ja widzę to dziś tak, obrona bramki gospodarzy, dopóki nie opadną z sił lub nie popełnią fatalnego błędu. Później już będzie "z górki" i typuję dziś zasłużone zwycięstwo gości.
Dzisiejszym popołudniem spotkają się zespoły z Krakowa i Kielc. Cracovia znów wróciła do Ekstraklasy i proszę tym razem jest jak zapowiedział Wojciech Stawowy-powalczą nie tylko o utrzymanie się w lidze ale o wyższe cele. I się to kroczek po kroczku spełnia, 4 ostatnie wygrane pod rząd: Z Jagiellonią 1:2, z Podbeskidziem 4:2, z Widzewem 1:3 i z mocnym Górnikiem 0:1 (aczkolwiek przypadkowa wygrana). Mocna w tej chwili 5 pozycja i niewiele bo 5 pkt straty do lidera Legii. To nie ten sam zespół który grał tu ostatnio, jakby przeszli reaktywację. Grają pomysłowo, nie boją się kontrować, i co ważne przekłada się to na gole- a sam Dawid Nowak ma już 6 strzelonych bramek. Wydaje się więc że dziś nic złego przydarzyć się nie powinno. W sierpniu bieżącego roku , co ważne w Kielcach (towarzysko) wygrali 1:0, u siebie powinno być znacznie wyżej. Korona przechodzi kryzys i to widać gołym okiem. Gdy "podniosą się" na 3-4 spotkania, później podobną ilość meczy przegrywają. Brak im takiego piłkarskiego cwaniactwa, jakie w tamtym sezonie pokazywali. Podsumowując: zespół Pachety raczej przyjedzie dziś do grodu Kraka stracić 3 pkt, niż cokolwiek zyskać. Cracovia jest w wyśmienitej formie.
Capital One Cup i spotkanie Arsenalu z Chelsea. Statystyka na korzyść gospodarzy 19-4-15, jednak co się dziś wydarzy okaże się o 20.45. Po zaciętej bitwie weekendowej z Manchesterem City Mourinho może dziś nie wystawić najmocniejszego składu. Dodatkowo goście odpoczywali po ostatniej kolejce ligowej dzień krócej i tu chyba należy upatrywać szansy Arsenalu. Zespół Wengera grał ze statystycznie gorszym przeciwnikiem bo tylko z Crystal Palace, więc nie odpuszczą dziś biało-niebieskim. U siebie na Emirates Stadium Arsenal ostatni raz wygrał z Chelsea w 2010 r więc spory czas temu. Patrząc statystycznie na ligę- tylko 2 pkt przewagi dzisiejszych gospodarzy, prawie identyczny bilans spotkań, bramkowo też podobnie. Na pewno derby Londynu- bo tak można by określić to spotkanie to nie lada gratka dla kibiców. Atut w postaci gry na własnym boisku ma Arsenal, motywację by odrobić i nadrobić 2 ostatnie bezpośrednie spotkania, przegrane po 2:1 również. Kursy szaleją, i pomimo iż wyższy jest na zwycięstwo gospodarzy- postawię właśnie na nich. Tu dziś też wiele zależy od 11 które wyjdą na boisko, a wydaje mi się że "bardziej świeżym składem" dysponuje na obecną chwilę Wenger. tak więc górą dziś Arsenal.