Jeden z czwartkowych rewanżów 1/8 finału eliminacji ligi europy. Pierwsze starcie między wicemistrzem Irlandii Północnej i 3cią drużyną Szwecji, zakończyło się bardzo spokojnym i dla mnie nieco zaskakującym zwycięstwem gospodarzy aż 7:0. Taki wynik kończy emocje w tej parze i rewanż jest tu tylko konieczną formalność. Myślę, że Malmo podejdzie do niego jak do luźnego sparingu wewnątrz sezonu i zobaczymy z ich strony „drugi garnitur”, bo w ostatnim czasie rozgrywają bardzo dużo meczów więc dodatkowy wysiłek dla kluczowych graczy nie jest tutaj potrzebny, a z drugiej strony rezerwowi będą mieli pokazać na co ich stać. Takie roszady w składzie i świadomość 1szego wyniku na pewno odbije się na jakości drużyny i tym razem nie zobaczymy z ich strony już takiej skuteczności. Z drugiej strony Ballymena pokazała w 1szym meczy jak słabym jest zespołem i w rewanżu raczej w rewanżu skupi się nad tym by nie powtórzyć blamażu przed własną publicznością. W efekcie spodziewam się dużo mniejszej liczby goli tym razem i stawiam na 1:2-3.