Już jutro w Bundeslidze dojdzie do pojedynku Eintrachtu Frankfurt z SC Paderborn. Spotkanie nie może się chyba zakończyć inaczej niż zwycięstwem gospodarzy, a biorąc pod uwagę dość dobry kurs, warto postawić na "jedynkę". Eintracht, który zajmuje w lidze 9 pozycję być może nie prezentuje się ostatnio wyjątkowo, ale co najważniejsze gra bardzo równo u siebie. W tej rundzie zaliczył remis 1:1 z bardzo dobrze prezentującym się Wolfsburgiem, a także ograł Schalke i HSV. Ogólnie 6 wygranych, 3 remisy i 3 porażki. Drużyna z Frankfurtu posiada oprócz tego w swoim składzie najlepszego jak dotąd zawodnika Bundesligi w tym sezonie - Alexandra Meiera. Doświadczony pomocnik ma na sowim koncie 18 bramek, a w dwóch poprzednich spotkaniach strzelał po 2 gole. Jeśli utrzyma taką formę, będzie miał szansę poprawić ten wynik. Paderborn straciło bowiem w tym sezonie 23 gole w 12 wyjazdowych meczach. Beniaminek dobrze zaczął sezon, ale po kilku dobrych spotkaniach pękło coś w ekipie trenera Breitenreitera. Goście są drugą najsłabszą drużyną jeśli chodzi o skuteczność, a na obcym terenie tylko 8-krotnie trafiali do bramki rywali. Najskuteczniejszy zawodnik Paderborn (Kachunga) ma tylko 5 trafień na swoim koncie. Dla porównania (nie uwzględniając Meiera) po 7 goli dla Frankfurtu strzelili Seferović i Aigner. Ci trzej zawodnicy zdobyli łącznie więcej (o 9) bramek dla Eintrachtu, niż cała drużyna Paderborn w tym sezonie. Gospodarze będą też chcieli zapewne odegrać się za porażkę w pierwszym meczu tych drużyn w Paderborn. Stawiam, że im się to uda.