Pierwszy mecz tych drużyn uznaję za kompletne nieporozumienie. Niezgrana Legia grająca przez własną głupotę w 10, przegrała z amatorami 1-2 i to na własnym stadionie. Amatorami - w ekipie Dudelingen zawodnicy grają po pracy, hobbystycznie, a ich trener ma w CV co najwyżej pracę w 6 lidze niemieckiej. Cała ich liga ma status amatorski i zatrudnia mniej osób niż sama Legia, nie wspominając o budżetach. Jedyną drogą do uniknięcia kompromitacji i pogorszenia piłkarskiego roku 2018 w Polsce jest pewne zwycięstwo w Luksemburgu. Nie zapominajmy, że nie tak dawno cieszyliśmy się z remisu 3-3 z Realem Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów! Zespół z Luksemburga co prawda wygrał ostatnio 3-0 z Benficą, ale mowa tu o nie o ekipie z Portugalii, a FC RM Hamm Benfica, która w poprzednim sezonie w lidze Luksemburskiej zajęła 10 miejsce. Dziś klub z Łazienkowskiej podejmował w Gliwicach niepokonanego lidera Ekstraklasy - Piasta. Skazywany na porażkę Mistrz Polski ku zaskoczeniu wszystkich zakończył serię 3 wygranych rywala z rzędu i wygrał 3-1. Jest to dobra prognoza przed rewanżem i myślę, że Polacy wyrzucą amatorów za burtę europejskich pucharów i pozwolą nam zapomnieć o tragicznym pierwszym meczu.