To już 9 kolejka sezonu w ekstraklasie. Obie drużyny nie mogą zaliczyć pierwszej części sezonu do najbardziej udanych, ale sytuacja Lechii jest wyjątkowo ciężka. Jej aktualny bilans to tylko 2 wygrane i po 3 remisy, porażki. Efektem tego jest dopiero 11 miejsce i tylko 9 punktów. Dla gdańszczan wielkim powiewem optymizmu może być za to ostatni mecz z Piastem na wyjeździe. Mimo, że Lechiści grali w nim przez ponad połowę w osłabieniu to i tak dali radę wygrać 1:2 i nawet grając w 10 nie odstawali od rywali. Jagiellonia póki co zajmuje 4 miejsce w tabeli z 14 punktami i traci tylko oczko do lidera więc teoretycznie jej sytuacja wygląda całkiem dobrze. Jednak w ostatnim czasie bardzo dołuje i w ostatnich 5 meczach zgromadziła tylko 5 punktów, a grała tylko z zespołami drugiej części tabeli. Wydaje się więc, że białostocczanie nie są aktualnie w optymalnej dyspozycji. Patrząc na wyniki ostatnich bezpośrednich starć, Lechia wygląda dużo lepiej i wygrała wszystkie z 4 spotkań od 2016 roku z czego 3 co najmniej 3 golami! Myślę, że i tym razem zgarną komplet.