Mecz ostatniej kolejki grupy spadkowej ekstraklasy. Lechia remisem w Szczecinie zapewniła sobie utrzymanie czym uratowała chociaż w minimalnym stopniu obecny sezon, który dla zespołu był i tak wielkim rozczarowaniem bo gdańszczanie przed rozpoczęciem rozgrywek wskazywani byli na jednego z kandydatów do mistrzostwa. Sandecja natomiast przegrywając w ostatniej kolejce u siebie z Cracovią, ostatecznie straciła szanse na utrzymanie. Trzeba jednak uczciwie zauważyć, że był to najsłabszy zespół w tym sezonie ekstraklasy z najmniejszą liczbą zwycięstw w całym sezonie (tylko 6), najsłabszym atakiem w lidze (33 strzelone gole) i jedną z najgorszych defensyw. Wątpię by zespół z Nowego Sącza był w stanie się podnieść po „zapewnieniu” sobie spadku. Podejrzewam, że do Gdańska pojadą rozbici co Lechia wykorzysta by przynajmniej pożegnać się w dobrym stylu z kibicami. Dlatego też wróże spokojne zwycięstwo gospodarzy.