Drugi z piątkowych meczów 28 kolejki ekstraklasy. Lech dzięki bardzo efektownemu zwycięstwu 5:1 z niepokonaną do tej pory Jagiellonią, przedłużył swoje szanse mistrzowskie i obecnie z 46 punktami zajmuje 3cie miejsce tracąc po 5 punktów do Legii i Jagi. Tą wygraną pokazał również, że drzemie w nim dużym potencjał i forma jest naprawdę dobra (zresztą pokazał to już przy baaardzo pechowej porażce w Warszawie). Z drugiej strony mamy Lechię, której słabą grę opisuję w zasadzie od początku roku i ta cały czas to potwierdza (w tym roku 3 remisy i 3 porażki). Zespół w efekcie zajmuje 13 miejsce z 27 punktami i jest już pogodzony z walką o utrzymanie w grupie spadkowej. Co ciekawe Lechia kompletnie nie potrafi grać w Poznaniu. W tym tysiącleciu Lech przyjmował ją 14 razy z czego 12 wygrał i tylko 2 zakończyły się remisami. Przed tym meczem próżno szukać argumentów po stronie zespołu z Gdańska i bardzo wątpliwe by byli w stanie wywieźć chociaż remis.