Drugi z sobotnich meczów 18ej kolejki ekstraklasy. Lech w ostatnim czasie w końcu złapał dobrą i równą formę. Kolejorz nie przegrał już od 5 meczów, a 3 ostatnie zakończył przekonywującymi zwycięstwami (strzelił w nich 7 bramek, nie tracąc ani jednej). Dzięki temu poznaniacy mają 26 punktów i, mimo że są dopiero na 8 pozycji w tabeli, to jednak udało im się zbliżyć do czołówki, a poza tym awansowali do ćwierćfinału krajowego pucharu. ŁKS miał tydzień temu przebłysk pokonując u siebie Cracovię, ale poza tym od listopada zanotował jeszcze 4 porażki, w tym ostatnio z pierwszoligowym GKSem Tychy w pucharze. Obecnie łodzianie są na 14 miejscu w lidze z 14 punktami. Ogólnie ŁKS tragicznie na wyjazdach, przegrał 6 z 8 takich meczów w lidze plus ostatnio w pucharze. Podkreślić też trzeba, że ŁKS grał w pucharze na wyjeździe i teraz ma kolejną podróż, co na tym etapie sezonu powinno mieć duże znaczenie. Pierwszy mecz między tymi zakończył się wyjazdowym zwycięstwem Lecha 1:2 i myślę, że teraz będzie podobnie.