Ffaworytem dla mnie w tym meczu jest FC Porto. Tym bardziej stawiam na Porto, gdyż w Sportingu kilku zawodnikow leczy kontuzje i nie bedzie w optymalnej dyspozycji, a być moze nawet kilku nie wystąpi. W FC Porto pewnie nie zagra też strzelec ostatniego gola w spotkaniu Sportingu z Pacos de Ferreira, Bryan Ruiz, który złapał kontuzję kolana. Pewne jest jedno, ze FC Porto łatwo nie bedzie, gospodarze zapewne zrobia wszystko aby to oni wygrali, a na drużynę Porto następuje zawsze dodatkowa mobilizacja, przecież to od wielu lat drużyna która walczy o najwyższe trofea w Portugali. Również tak jest tym razem. FC Porto jest aktualnie liderem i wyprzedza o jeden punkt wlaśnie sobotniego rywala, mając 36 pkt. W ostatnich pięciu meczach ligowych FC Porto odniosło pięć zwycięstw pod rzad. Sporting natomiast może pochwalić się serią czterech zwycięstw pod rzad. W sumie do postawienia na FC Porto sklonił mnie dorobek ostatnich kilku lat obu drużyn, oraz fakt, że Sporting ma jednak kłopoty kadrowe, głównie z wynikające z urazów zawodnikó. Stawiam na wynik 0:2.