Pierwszy z niedzielnych meczów 32ej kolejki włoskiej serie A. Torino jest teoretycznie dopiero 8mą drużyną ligowej tabeli ale w praktyce ich sytuacja jest dużo ciekawsza. Górna część tabeli jest bardzo wyrównana (poza Juventusem i Napoli, które odjechały) i nawet Torino z 49 punktami, traci tylko 3 oczka do 4tej pozycji dającej grę w lidze mistrzów więc mniejszy z turyńskich zespołów może jeszcze dużo ugrać w ostatnich meczach. Cagliari jest obecnie na 12tej pozycji, ale tutaj przepaść jest już duża (13 punktów straty do Torino), ale też spokój za plecami (6 pozycji i 8 punktów nad strefą spadkową). Często zespoły z tak spokojną sytuacją, wchodzą pod koniec sezonu w „tryb wakacyjny” (m.in. by uniknąć kontuzji) i tutaj może będziemy już tego świadkami. Torino bardzo dobrze wypada w meczach bezpośrednich. Od 2016roku wygrało 4 z 5 meczów, a punkty straciło tylko remisując na wyjeździe. Przed najbliższym meczem też widzę wyraźnego faworyta w gospodarzach.