W drugim dzisiejszym spotkaniu grupy C spotkają się jedenastki Irlandii i Chorwacji. Ciekawostką jest fakt, iż selekcjonerem Irlandczyków jest doświadczony Giovanni Trapattoni który już podczas fazy grupowej zmierzy się ze swoimi rodakami. Statystyki bezpośrednich spotkań są dość wyrównane i można po nich wnosić że remis będzie rezultatem który padnie dzisiejszego wieczoru na Stadionie Miejskim w Poznaniu. Również styl gry piłkarzy z Zielonej Wyspy pozwala śmiało obstawiać remis. Obydwa zespoły w eliminacjach mało strzelały bramek ale zarazem mało ich traciły. Jeśli chodzi o indywidualności to wydaje się że więcej jest ich po stronie drużyny z Bałkanów, ale biorąc pod uwagę że Irlandia zawsze słynęła z ostrej kolektywnej gry nie będzie to miało większego znaczenia. Reasumując, po bramkach Nikica Jelavica i Rabbiego Keanea padnie remis 1-1, który zadowoli obie ekipy i pozwoli im walczyć do samego końca o wyjście z grupy.
Dzisiejsze spotkanie inaugurujące zmagania w grupie C zapowiada się niezwykle ciekawie. Z jednej strony staną aktualni mistrzowie świata Hiszpanie, z drugiej prawie zawsze dobrze spisująca się na dużych imprezach reprezentacja Włoch. Bilans bezpośrednich spotkań jest nieznacznie korzystny dla podopiecznych Cesare Prandelliego. Forma ze spotkań towarzyskich pokazuje jednak że lepiej przygotowani do Euro wydaja się być wciąż aktualni mistrzowie europy. Włosi ponieśli w ostatnim sprawdzianie dotkliwą klęskę z Rosją co na pewno wpłynie na ich psychikę. Gwiazdy światowego futbolu znajdują się w kadrach obydwu ekip, jednak moim zdaniem drużyna dowodzona przez Vicente Del Bosque posiada więcej indywidualności mogących w pojedynkę rozstrzygać losy meczów. Ciekawie zapowiada się walka o miejsce w składzie w ataku, gdzie mogą wystąpić zarówno wracający do formy z najlepszych lat Fernando Torres jak również jego imiennik Llorente. Zawodnik który będzie występował w podstawowej jedenastce będzie moim zdaniem królem strzelców tegorocznych finałów. Biorąc pod uwagę wszystkie fakty wygra Hiszpania w skromnych rozmiarach.
Na ten mecz czekaliśmy wszyscy kilkadziesiąt długich miesięcy. Czy nasza reprezentacja sprosta oczekiwaniom i pokona drużynę Fernando Santosa ? Bilans spotkań bezpośrednich zdecydowanie wskazuje jako faworyta Polskę która wygrała aż 10 z 15 rozegranych dotychczas meczów. Forma prezentowana przez podopiecznych Franciszka Smudy również pozwala myśleć o wygranej naszej jedenastki na początku Euro. Grecka drużyna w meczach eliminacyjnych do mistrzostw straciła zaledwie 5 bramek co pokazuje że przytoczone wyżej argumenty nie dają jednak gwarancji na sukces. Moim zdaniem skromne zwycięstwo uda się jednak osiągnąć. Czynnikiem który przesądzi o tym że dobrze wejdziemy w turniej będzie oczywiście posiadanie w składzie gwiazd o których marzyliśmy od lat. Robert Lewandowski z Kubą Błaszczykowskim z przodu pozwalają mieć nadzieję że jeden gol padnie w dzisiejszym meczu. Gol ten zapoczątkuję miejmy nadzieję udany turniej Polaków. Reasumując, wyrównane spotkanie zakończy się wynikiem 1-0.
Dzisiaj o 20,30 na stadionie imienia legendarnego Ferenca Puskasa w stolicy Węgier – Budapeszcie po raz ostatni sprawdzić swoją dyspozycję przed finałami Euro 2012 będą mogli reprezentanci Irlandii. Podopieczni włoskiego selekcjonera Giovanniego Trapattoniego są uznawani przez fachowców za faworyta dzisiejszego spotkania. Moim skromnym zdaniem wygrana z drużyną Węgier będzie czymś bardzo trudnym i wręcz niemożliwym do osiągnięcia w dniu dzisiejszym. Najbardziej prawdopodobnym wydaje się być rezultat nierozstrzygnięty z małą liczbą zdobytych bramek. Piłkarze z Wysp Brytyjskich lubią remisować i nie są drużyną potrafiącą zdobywać wiele goli. Fakt iż za kilka dni zaczną walczyć o punkty Mistrzostw Europy na stadionach w Gdańsku i Poznaniu również będzie miał wpływ na rezultat dzisiejszego meczu. Reasumując, to że nie padnie w tym spotkaniu żadna bramka nie będzie dla mnie niespodzianką. Bać można się jedynie iż mecz będzie jeszcze bardziej zaskakujący i zwyciężą niedoceniani Węgrzy, którzy przecież w ostatnich spotkaniach pokazywali dobry futbol i przegrali tylko z naszą drużyną narodową.
W ostatnim spotkaniu które zadecyduje o tym kto weźmie udział w finałach Mistrzostw Europy do lat 19 drużyna Anglii zmierzy się z zawsze niewygodną reprezentacją Szwajcarii. Po remisie uzyskanym z zespołem Czarnogóry angielscy nastolatkowi muszą wygrać to spotkanie bo nie mogą liczyć na to iż drużyna słoweńska pokona rewelacyjnych czarnogórców w drugim spotkaniu tej grupy. Potencjał angielskiej reprezentacji jest znacznie większy niż innych ekip mierzących się w tych eliminacjach. Jedynym czynnikiem który może nie pozwolić awansować anglikom do finałów jest presja pod jaką grają dzisiaj młodzi chłopcy. Wiadome że w tym wieku piłkarz nie jest jeszcze w pełni ukształtowany a chyba najbardziej niedojrzały pozostaje w sferze psychicznej. Myślę jednak że chęć pokazania się szerszej publiczności podczas turnieju finałowego okaże się wystarczająca do pokonania Helwetów. Typuję dwubramkowe zwycięstwo Anglii.
Dzisiejsze spotkanie głównego faworyta do zdobycia Mistrzostwa Europy z ekipą Szwajcarii zapowiada się na piękne widowisko. Potencjał piłkarski jaki posiadają podopieczni Joachima Loewa pozwala na wysnucie tezy iż klasowy przecież zespół szwajcarski nie będzie miał dzisiaj nic do powiedzenia. Atut własnego boiska również moim zdaniem nie pomoże w uzyskaniu korzystnego rezultatu i piłkarze niemieccy Bazylea będzie kojarzyć się bardzo dobrze. Statystyki bezpośrednich również przemawiają za zdecydowaną wygrana przyjezdnych. Co do wytypowania dokładnego rezultatu trzeba wziąć pod uwagę wielką siłę ofensywną Niemiec, którzy posiadają w swoim składzie piłkarzy którzy w pojedynkę mogą rozstrzygnąć losy meczu. Bohaterem może oczywiście zostać bardzo skuteczny Mario Gomez lub żegnający się z Bundesligą Lukas Podolski. Gomez chciałby szybko zapomnieć ostatnie spotkania w barwach klubowych a najlepszym sposobem na to będzie zdobycie bramki w dzisiejszym meczu. Reasumując, zdecydowana wygrana Niemiec 2-0.
Dzisiejsze spotkanie w austriackim Klagenfurcie będzie dla naszych reprezentantów ostatnim poważnym sprawdzianem przed inauguracyjnym meczem Euro 2012 z Grecją. Prawdopodobnie wystąpią najlepsi obecnie polscy zawodnicy i powinni moim zdaniem poprawić niekorzystny jak do tej pory bilans spotkań ze Słowakami. Na 5 rozegranych miedzy tymi dwoma drużynami meczów aż 3 zakończyły się wygraną naszych południowych sąsiadów. Kadra Polski doczekała się w końcu kilku zawodników którzy reprezentują poziom światowy i mogą rozstrzygać losy meczów praktycznie w pojedynkę. Robert Lewandowski powinien udowodnijże kwoty kilkudziesięciu milionów euro padające w kontekście jego transferu nie są wyssane z palca. Problemem może okazać się to iż trener Smuda zaaplikował swoim kadrowiczom ciężkie treningi, które mają przynieść korzyść dopiero w meczach o stawkę. Reasumując, skromna wygrana polaków stanie się jednak faktem.
Dzisiejszego wieczoru na obiekcie imienia Króla Baudouina I spotkają się dwie drużyny o zbliżonych umiejętnościach. Nieznacznym faworytem wydaje się być drużyna gospodarzy której atutem będzie z pewnością własny stadion. Czarnogóra jest jednak bardzo niewygodnym przeciwnikiem o czym przekonali się jej grupowi przeciwnicy w eliminacjach Euro 2012. Najdobitniej o klasie sportowej czarnogórców świadczy fakt, iż w dwóch meczach o punkty reprezentacja Anglii prowadzona wtedy przez Fabio Capello nie zdołała odnieść ani jednego zwycięstwa i musiała się zadowolić dwoma remisami. Dzisiejszy mecz odbywa się już praktycznie na zakończenie sezonu i zawodnicy nie powinni wykazywać moim zdaniem wielkiej ochoty do gry. Wystąpić powinni również piłkarze zazwyczaj rezerwowi którzy przy braku zgrania nie powinni zabłysnąć akurat w takim meczu o przysłowiową pietruszkę. Reasumując, po bezbarwnej grze wynik 0-0 lub 1-1.
Kibice zgromadzeni dzisiaj na stadionie spadkowicza z Ligue 1 będą świadkami niezwykłego wydarzenia . Niedoceniany przez fachowców zespół Montpellier będzie miał szanse zdobyć pierwsze w historii klubu mistrzostwo kraju. Zadanie wydaje się niebywale łatwe gdyż wystarczy zremisować na boisku ostatniej drużyny w tabeli, która nie ma szans na utrzymanie. Moim zdaniem nie będzie żadnych kalkulacji i goście zdecydowanie zwyciężą nie pozostawiając żadnych złudzeń co do tego kto jest lepszy. Gwiazdą zespołu przyszłego mistrza jest zdecydowanie Olivier Giroud który jest w stanie wziąć w każdej chwili odpowiedzialność za wynik i praktycznie samodzielnie rozstrzygnąć losy spotkania. Druzyna Dariusza Dudki jest natomiast rozbita psychicznie i nie będzie w stanie nawiązać równorzędnej walki z tak znakomicie spisującym się zespołem lidera rozgrywek. Reasumując, łatwe zwycięstwo w stosunku 3-0 dla gości.
Dzisiejsze spotkanie wicelidera tabeli z ekipą Lorient może decydować o losach mistrzostwa kraju. W przypadku zdobycia choćby jednego punktu przez prowadzącą drużynę Montpellier w meczu ze zdegradowana już jedenastką Auxerre wynik tego spotkania nie będzie już miał żadnego wpływu na układ tabeli. PSG w kilku ostatnich meczach toczył zacięte boje z ekipą morszczuków i nie odnosił zwycięstw tylko remisował lub przegrywał. Dzisiaj jednak będzie inaczej i piłkarze prowadzeni przez doświadczonego włoskiego trenera Carlo Ancelottiego nie dadzą gospodarzom żadnych szans. Pozostająca cały czas matematyczna szansa zdobycia mistrzostwa będzie wystarczającym motywatorem . Gospodarze również będą zawzięcie walczyć gdyż utrzymanie nie jest jeszcze do końca pewne. Umiejętności czysto piłkarskie zadecydują jednak że Drużyna znajdująca się wyżej w tabeli zdecydowanie pokona ekipę czarno – pomarańczowych.