W jednym z dwóch dzisiejszych spotkań w Pucharze Króla Valencja podejmować będzie Osassunę.Jest to rewanżowy pojedynek 1/8.W pierwszym starciu Valencja wygrała pewnie 2:0.Dzisiejszy mecz zapowiada się na podobny rezultat.Valencja wyeliminowała już z pucharu Llagostere pokonując ją 2:0 na wyjeździe i 3:1 domowo.Podczas pojedynków ligowych na własnym stadionie dzisiejsi gospodarzy wygrywali 6 razy ,raz remisowali i 2 razy schodzili pokonani,czyli grają dosyć dobrze na własnym terenie.W ostatnim czasie piłkarze z Valencji zaczynają coraz lepiej grać.Osassuna za to jest w bardzo słabej formie.Od ponad miesiąca nie wygrała żadnego spotkania odnotowując jedynie jeden remis i aż 4 porażki.Zespołowi z Pampeluny na pewno nie pomaga myśl ,że zamyka najwyższą klasę rozgrywkową w Hiszpanii i może z niej spaść.Utrzymanie w lidze będzie dla Osassuny bardziej priorytetowe od spotkania pucharowego.W poprzednim pucharowym dwumeczu Osassuna wyeliminowala Sporting Gijon po wyjazdowej porażce 1:0 i domowemu zwycięstwu 2:0 i to chyba na tyle było ten zesół stać.Valencja jest zespołem o wiele lepszym od Gijonu.Na korzyść Valencji przemawia dodatkowo bilans pojedynków bezpośrednich.W ostatnich 10 takich pojedynkach rozgrywanych na terenie Valencji gospodarze wygrywali aż 8 razy i po razie dochodziło do remisu i zwycięstwa Osassuny.Liczę na pewne zwycięstwo gospodarzy.
Pierwsze spotkanie tych ekip w Pampelunie zakończyło się przekonującym zwycięstwem Valencii 2-0, wydaje się więc, że rewanż to tylko formalność i popularne "Nietoperze" nie powinny mieć najmniejszego problemu z awansem do ćwierćfinału Copa del Rey. Szkoleniowiec Osasuny Jose Luis Mendilibar nie składa jednak broni i uważa, że jego ekipę stać na zwycięstwo na Mestalla a przy odrobinie szczęścia nawet o awans. Zapowiada się więc bardzo ciekawe spotkanie tym bardziej, że Valencia mimo, że kadra ich na ten mecz wygląda dość mocno to jednak wydaje się, że Mauricio Pellegrino w tym meczu da pograć zawodnikom, którzy do tej pory grali mniej co też według mnie będzie szansą dla ekipy gości. Mimo, że jest to spotkanie pucharowe ja jednak postanowiłem oprzeć statystyki na meczach ligowych obu ekip. I tak Valencia w tym sezonie zdecydowanie bardziej skuteczna jest właśnie na Mestalla, do tej pory strzelili tutaj 20 z 25 bramek jakie mają w tym sezonie na koncie piłkarze Valencii. Skoro więc piłkarze "Nietoperzy" potrafili zdobyć dwie bramki w meczu wyjazdowym z Osasuną to u siebie według statystyk powinno być jeszcze lepiej. Warto również zauważyć, że Valencia w tym sezonie raptem w 3 spotkaniach potrafiła zachować czyste konto w meczach rozgrywanych na własnym boisku (na 13 meczów). Co prawda Osasuna to jednak z bardziej underowych ekip w tym sezonie w hiszpańskiej Primera Division to jednak jeżeli wierzyć szkoleniowcowi gości jego ekipa dziś zagra o zwycięstwo więc powinni zagrać dość ofensywnie w tym meczu bo jak wiemy to Osasuna musi odrabiać straty a nie Valencia. W dzisiejszym spotkanie zabraknie w ekipie gości: Asier Riesgo (3/0), Damià (16/0), Raoul Loe (14/0), Anthony Annan (8/0), Sisi (13/0), Masoud Shojaei (3/0), Roberto Torres (7/0), Nino (12/2) i Manuela (7/1). W drużynie Valencia natomiast nie zobaczymy na boisku Jérémy Mathieu (3/0), João Pereira (16/0), Fernando Gago (16/0), Éver Banega (16/0), Sofiane Feghouli (22/6), Pablo Piatti (7/1).
Zajmująca 8 miejsce w tabeli Valencia zmierzy się z "czerwoną latarnią" ligi Osasuną.Moim zdaniem goście których bilans po 18-stu kolejkach to 3-5-10 nie mają najmniejszych szans w tym pojedynku.Gospodarze w lidze wygrali 8 meczy,siedem przegrali,a trzy zremisowali.Co prawda dzisiejszy mecz rozgrywany będzie w ramach rozgrywek Copa Del Rey,ale jednak styl gry,i pozycja w tabeli powinna i tam znaleźć odzwierciedlenie.Gospodarze w ostatnich 10 meczach na własnym terenie,polegli zaledwie 2 razy,z kolei goście nie są raczej potęgą na wyjazdach gdzie ich bilans to 1-2-6.Statystyki te są stanowczo po stronie Valencii,która po raz kolejny nie walczy w lidze o mistrza,ale poprzez puchar ma szansę na sukces.W zeszłym roku obie ekipy spotykały się 1 w lidze,oraz 2 razy w pucharze.Wszystkie mecze wygrała Valencia przy stosunku bramek 7-0.To jest dla mnie jak wisieńka na torcie,która utwierdza mnie w typowaniem "jedynki".