Mistrz polski rozpoczyna od 2 rundy eliminacyjnej walkę o fazę grupową ligi mistrzów. Legia jest oczywiście faworytem dwumeczu, ale wyraźne faworyzowanie jej w pierwszym meczu jest dla mnie z kilku względów niezrozumiałe. Po pierwsze wojskowi są jeszcze bez formy co pokazał mecz o superpuchar polski i na tym etapie sezonu jest to wręcz reguła (męczarnie w 2 rundzie LM ubiegłego roku w Mostarze), rywale są zaś w pełni sezonu ligowego więc powinni być dobrze przygotowani. Po drugie Legia ma duże braki kadrowe. W tej chwili nie ma tam napastnika na LM (na poziomie Nikolicia i Prijovicia), Vadis szuka drogi ucieczki z klubu, a do tego Radović ma problemy zdrowotne. Po trzecie Mariehamn jest mistrzem Finlandii, której liga nie odbiega bardzo od polskiej ekstraklasy i osobiście uważam, że jest to rywal cięższy od Trencina i Dundalk z ubiegłych eliminacji. Podsumowując myślę, że legionistów czeka ciężka przeprawa i wątpię by wygrali w pierwszym meczu.
W 2 rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów, zmierzą się ze sobą ekipy IFK Marienhamn i Legia Warszawa. U bukmacherów zdecydowanym faworytem są goście, jednak kurs na nich wystawiony jest mało atrakcyjny i w związku z tym poszukam innej opcji i obstawię na liczbę goli, poniżej 2,5. Oby dwa kluby rozpoczną rywalizację dopiero od tej rundy. Jednak gospodarze mają tą przewagę, że są w trakcie sezonu, a wiadomo, jak rytm meczowy jest ważny. Należy jednak zauważyć, że aktualni mistrzowie Finlandii, w tych rozgrywkach zdecydowanie zawodzą. Po 16 kolejkach mają już 10 punktów straty do lidera, zatem obrona mistrzowskiego tytułu będzie bardzo trudna. Natomiast tak na prawdę trudno powiedzieć w jakiej dyspozycji są piłkarze Stołecznego zespołu. Porażka po rzutach karnych w Superpucharze Polski wg mnie wcale nie oznacza, że Legioniści nie są przygotowani do sezonu. Z pewnością w tym momencie priorytetem Warszawiaków jest właśnie walka w Europie. Niemniej rezultat 1-1 z Arką pokazuje, że to nie jest jeszcze optymalna forma. Spodziewam się, że gracze Legii zagrają przede wszystkim bardzo ostrożnie w defensywie, bez podejmowania zbędnego ryzyka, a biorąc pod uwagę aktualną postawę gospodarzy, liczę, że nasi przedstawiciele nie dadzą sobie zbyt wiele strzelić. Uważam, że nie zobaczymy w tym meczu więcej niż 3 gole. Absencje: Marinhamn - bez osłabień. Legia - Czerwiński, Kucharczyk, niepewny występu jest Radovic.