W jednym z dzisiejszych spotkań hiszpańskiej Primera Division na boisku zobaczymy jedenastki Celty Vigo oraz Barcelony.Moim zdaniem zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są piłkarze przyjezdnych,a każdy inny wynik niż ich pewne zwycięstwo będzie dla mnie sporą niespodzianką.Barcelona znajduje się w tym roku w znakomitej formie,przegrywając zaledwie 1 raz z ostatnich swoich 19-tu meczów,jeżeli weźmiemy pod uwagę mecze ligowe oraz pucharowe,pozostałe swoje 18-cie meczów wygrywając i pokonując w tym czasie m.in.Real Madryt,Manchester City,Atletico Madryt czy Villareal,a więc zespoły o zdecydowanie większym potencjale od Celty Vigo.Katalończycy imponują zarówno pod względem gry w defensywie jak i w ataku.Na szczególną uwagę zasługuje trio ofensywne Blaugrany Messi-Neymar-Suarez,którzy w meczach ligowych strzelili łącznie już 57 bramek i jestem przekonany że dzisiaj ten swój dorobek strzelecki poprawią.Z kolei Celta to typowy przykład zespołu środka tabeli,który okresy dobrej gry przeplata dużo słabszymi,nie potrafiąc ustabilizować swojej formy.Poza tym uważam że gracze Barcelony mają w pamięci ostatnie spotkanie z Celtą,przegrane u siebie 0:1 i jestem przekonany że dzisiaj gracze Barcelony będą się chcieli zrehabilitować za tamtą porażkę i podejdą do tego meczu skoncentrowani i nie zlekceważą swojego rywala.Ostatni mecz pomiędzy tymi zespołami rozegrany na obiekcie Celty zakończył się wygraną gości 3:0 i uważam że dzisiaj będzie podobnie.
W jednym z dzisiejszych spotkań francuskiej Ligue 1 na boisku zobaczymy jedenastki Bordeaux oraz Lens.Faworytem tej konfrontacji są z pewnością gracze gospodarzy,którzy nie powinni mieć problemów z pokonaniem ekipy Lens.Bordeaux obecnie plasuje się na 7 miejscu w ligowej tabeli,tracąc do miejsca dającego prawo gry w europejskich pucharach 5 pkt i aby zaprezentować się w przyszłym sezonie na arenie międzynarodowej to muszą wygrywać mecze u siebie z rywalami pokroju Lens.O dobrej formie Żyrondystów świadczy fakt że zespół ten przegrał zaledwie 1 raz z ostatnich swoich 9-ciu meczów ligowych,w tym czasie pokonując m.in.PSG,Caen czy St.Etienne.w dobrej dyspozycji strzeleckiej wydaje się być napastnik Brodeaux Rolan,strzelec już 11 goli w meczach ligowych i jestem przekonany że dzisiaj poprawi ten swój dorobek i od dyspozycji tego gracza będzie dzisiaj zależało bardzo dużo.Z kolei Lens to aktualnie najsłabsza ekipa Ligue 1 i ich los jest już praktycznie przesądzony i w przyszłym sezonie zobaczymy ich w Ligue 2.Ekipa ta gra ostatnio słabo,wygrywając tylko 1 raz w ostatnich 6-ciu kolejkach ligowych,pozostałe 5 mecze przegrywając,grając bardzo słabo w defensywie,tracąc w tym czasie aż 15 bramek.Ostatnie 2 mecze pomiędzy tymi zespołami wygrywali gracze Żyrondystów i biorąc pod uwagę dyspozycję obu zespołów oraz ich potencjał to dzisiaj po raz kolejny 3 pkt zdobędą gracze Bordeaux.
W jednym z dzisiejszych spotkań hiszpańskiej Primera Division na boisku zobaczymy jedenastki Cordoby oraz Atletico Madryt.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są gracze z Madrytu,a każdy inny wynik niż ich pewne zwycięstwo będzie dla mnie niespodzianką.Atletico nie ma już raczej szans na obronę tytułu mistrzowskiego,natomiast pozostało im walczyć o miejsce na podium,które daje bezpośredni awans do fazy grupowej LM.Aktualnie zespół Atletico zajmuje 4-te miejsce w tabeli ligowej tracąc do wyprzedzającej ich Valencii tylko 1 pkt.Poza tym zespół z Madrytu musi oglądać się za siebie,gdyż pozostająca w dobrej formie Sevilla traci do nich zaledwie 4 pkt.Obecnie goście kontynuują passę 5-ciu meczów ligowych bez porażki,jednakże remisy z Espanyolem,Sevillą czy Valencią nie są szczytem marzeń dla zawodników tej ekipy.W dobrej formie strzeleckiej wydaje się być Griezmann,strzelec 14 bramek w meczach ligowych,który nie powinien mieć dzisiaj problemów z pokonaniem bramkarza gospodarzy i poprawić swój dorobek strzelecki.Tym bardziej że zespół Cordoby pogodził się już chyba ze spadkiem,notując obecnie fatalną passę 9 przegranych meczów ligowych,grając słabo zarówno w defensywie,tracąc w tym czasie aż 18 bramek,jak i w ataku strzelając ich zaledwie 5.Ostatni mecz rozegrany pomiędzy tymi zespołami w listopadzie ubiegłego roku zakończył się wynikiem 4:2 dla Atletico i uważam że dzisiaj może być podobnie.Reasumując,uważam że prezentowana dyspozycja,potencjał obu zespołów oraz umiejętności poszczególnych graczy pozwolą zwyciężyć dzisiaj graczom Atletico minimum 2-3 bramkami.
W jednym z dzisiejszych spotkań niemieckiej Bundesligi na boisku zobaczymy jedenastki Wolfsburga oraz VFB Stuttgart.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są z pewnością gracze gospodarzy,a każdy inny wynik niż ich pewne i przekonywujące zwycięstwo będzie dla mnie dużą niespodzianką.Dla Wolfsburga jest to najlepszy sezon od czasu gdy zdobyli tytuł mistrzowski.Ekipa ta znakomicie radzi sobie zarówno w rozgrywkach ligowych jak i w LE.W tabeli Bundesligi Wilki zajmują pozycję wicelidera,ustępując jedynie Bayernowi Monachium i wyprzedzając 3-cią Borussię Monchengladbach aż o 7 pkt.Z kolei w rozgrywkach LE zespół ten znajduje się już w 1/4,pokonując po drodze w dwumeczu Inter Mediolan aż 5:2.Dużym atutem gospodarzy będzie z pewnością gra na własnym obiekcie,gdzie jeszcze jako jedyny zespół Bundesligi nie przegrali w tym sezonie,pokonując po drodze m.in. Bayern,Monchengladbach czy Leverkusen,a więc zespoły zdecydowanie wyżej notowane od Stuttgartu.W bardzo dobrej dyspozycji znajduje się duet ofensywny Wilków Dost-de Bruyne,którzy strzelili łącznie już 22 bramki w meczach ligowych i dzisiaj nie powinni mieć problemów z poprawieniem tego dorobku.Tym bardziej że obrona gości to obok obrony Paderbornu najsłabsza defensywa w lidze,gdyż stracili do tej pory już 46 bramek.Ogólnie rzecz biorąc drużyna Stuttgartu to aktualnie najsłabszy zespół Bundesligi z dorobkiem 23 pkt,który z ostatnich 10-ciu swoich meczów ligowych zdołał zwyciężyć zaledwie 1 raz.Ostatnie 5 spotkań pomiędzy tymi ekipami wygrywali wyłącznie gracze Wolfsburga,z czego 3-krotnie minimum 2 bramkami i jestem przekonany że dzisiaj ponownie wygrają gracze Wilków 2:0 lub 3:1.
W jednym ze spotkań kwalifikacyjnych grupy A na boisku zobaczymy zespoły Holandii oraz Turcji.Faworytem dla mnie są gracze gospodarzy,którzy aby myśleć realnie o bezpośrednim awansie do EURO 2016 to muszą to spotkanie wygrać.Aktualnie sytuacja w tabeli przedstawia się tak,że prowadzą Czesi z kompletem 12 pkt,2-gą lokatę zajmują Islandczycy z 9 pkt,a 3-cią lokatę właśnie Oranje,a 2 pkt za nimi plasują się Turcy.Zespół Holandii w tych kwalifikacjach przegrał już z Czechami oraz Islandią i według mnie wyczerpał już limit porażek.Dobrym prognostykiem dla kibiców gospodarzy przed tym meczem są na pewno występy Holendrów u siebie,gdzie pokonywali już wysoko Łotyszy 6:0 oraz Kazachów 3:1.Do tego spotkania Holendrzy przystąpią bez kontuzjowanym van Persiego oraz Robbena,jednakże uważam że gracze tacy jak Huntelaar,Depay, Affelay czy dobrze radzący sobie w Bundeslidze Dost,który być może dostanie szanse gry nie powinni mieć dzisiaj problemów ze stwarzaniem sobie sytuacji podbramkowych i strzelaniem goli.Z kolei Turcy to jedno z większych rozczarowań tych eliminacji.ekipa ta poległa zarówno z Czechami jak i Islandią,sensacyjnie zremisowała z Łotwą i jedynie udało jej się odnieść zwycięstwo z najsłabszym Kazachstanem.Zespół ten ma spore problemy z grą defensywną,gdyż w każdym ze swoich meczów tracił przynajmniej 1 bramkę,co może być "wodą na młyn" dla bramkostrzelnych zawodników holenderskich.W ekipie tureckiej nie zobaczymy dzisiaj Ardy Turana,co może mieć spory wpływ na przebieg i wynik tego meczu.W ostatnich 2 spotkaniach pomiędzy tymi zespołami padał wynik 2:0 dla Holendrów i patrząc na miejsce rozgrywania meczu,słabą dyspozycję Turków oraz umiejętności poszczególnych graczy to uważam że dzisiaj po raz kolejny będziemy świadkami zwycięstwa Holendrów w stosunku 2:0.
W jednym ze spotkań kwalifikacyjnych do EURO 2016 na boisku zobaczymy dzisiaj zespoły Czech oraz Łotwy.Zdecydowanym faworytem są dla mnie piłkarze gospodarzy,a każdy inny wynik niż ich przekonywujące zwycięstwo będzie dla mnie sporą niespodzianką.Czesi po ostatnich słabszych swoich meczach towarzyskich i przegraniu z Austrią oraz USA załapali w odpowiednim czasie właściwy rytm i aktualnie liderują tabeli grupy A z kompletem punktów,wyprzedzając Islandię oraz Holendrów.O ogromnych możliwościach reprezentacji Czech świadczą na pewno ich wygrane z Holandią,Islandią oraz Turcją,czyli najgroźniejszymi rywalami w walce o bezpośredni awans i aby spokojnie wyczekiwać na turniej finałowy to gracze czescy nie mogą sobie pozwolić na straty punktów z outsiderami grupy czyli z ekipami Łotwy oraz Kazachstanu.Duża siłą ekipy Czech jest z pewnością gra oparta na dyspozycji całego zespołu,a nie tylko 1 czy 2 gwiazd.Obrazuje nam to doskonale lista strzelców reprezentacji Czech w tych eliminacjach,gdyż do bramki rywali trafiało już 7 różnych graczy,a nieznacznie prym w tym wiedzie pomocnik Sparty Praga Borek Dockal,który strzelił do tej pory już 3 bramki.Z kolei reprezentacja Łotwy straciła już szanse na awans do EURO,mając obecnie w swoim dorobku 2 pkt i zajmując przedostatnie miejsce w tabeli.Zespół ten prezentuje się fatalnie zarówno w grze defensywnej tracąc do tej pory już 10 bramek jak i w grze ofensywnej strzelając zaledwie 1 bramkę i zajmowane przez nich dopiero 95 miejsce w rankingu FIFA zapewne nie jest przypadkiem.Ostatni mecz pomiędzy tymi ekipami rozegrany w 2010 roku zakończył się pewna wygraną naszych południowych sąsiadów i biorąc pod uwagę wszystkie atuty Czechów to uważam że dzisiaj mecz zakończy się wynikiem 2:0 lub 3:0 dla gospodarzy.
W jednym z sobotnich spotkań eliminacyjnych EURO 2016 na boisku zobaczymy jedenastki Kazachstanu oraz Islandii.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są piłkarze gości,a każdy inny wynik niż ich zwycięstwo będzie dla mnie sporym zaskoczeniem.Islandia to według mnie zespół,który poczynił w Europie największe chyba postępy.Z typowego Kopciuszka ekipa ta stała się zespołem z którym muszą się liczyć najlepsi.Aktualnie wyspiarza zajmują 35 miejsce w rankingu FIFA co moim zdaniem nie do końca oddaje ich ogromny potencjał.W tych kwalifikacjach w dotychczasowych spotkaniach zespół Islandii plasuje się na pozycji wicelidera,ustępując jedynie Czechom i wyprzedzając Holendrów.Widać jest więc że walka o bezpośredni awans rozstrzygnie się pomiędzy tymi 3 reprezentacjami i dlatego też żadne z nich,w tym Islandia nie może sobie pozwolić na stratę punktów z Kazachami.O ogromnym potencjale graczy z Islandii świadczą ich wygrane spotkania z Holandią oraz Turkami w tych eliminacjach.W znakomitej formie strzeleckiej znajduje się pomocnik Swansea Gylfi Sigurddson,który dość regularnie strzela bramki swoim rywalom,ma ich już 4 w tych eliminacjach i dzisiaj będzie dużym zagrożeniem dla defensywy i bramkarza gospodarzy.Jeżeli spojrzymy na skład reprezentacji Wyspiarzy to widać że piłkarze tej ekipy graja w coraz lepszych klubach,jak choćby wspomniany G.Sigurdsson,Sigthorsson z Ajaxu,Gunarsson z Cardif czy Halfredsson z Verony.Już wcześniejsze eliminacje do MŚ 2014 roku,w których Islandia odpadła dopiero w barażach z Chorwacją pokazały że mamy do czynienia z coraz lepszą ekipą,która już niedługo będzie się liczyła na kontynencie europejskim.Z kolei Kazachstan to obecnie najsłabszy Łotwą.W zespole tym zawodzi szczególnie defensywa,która traci średnio 2,5 bramki na mecz i wobec bramkostrzelnych zawodników gości może mieć dzisiaj spore problemy.Reasumując,uważam że potencjał obu zespołów,umiejętności poszczególnych graczy oraz prezentowana dyspozycja pozwolą dzisiaj zwyciężyć ekipie przyjezdnych.
W jednym z piątkowych spotkań kwalifikacyjnych EURO 2016 na boisku zobaczymy jedenastki Słowacji oraz Luksemburga.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są na pewno piłkarze gospodarzy,a każdy inny wynik niż ich przekonywujące zwycięstwo będzie dla mnie dużą niespodzianką.Słowacja zajmuje obecnie 22 miejsce w rankingu FIFA,co moim zdaniem nie do końca pokazuje nam ogromny potencjał jaki drzemie w tej ekipie.Zespół naszych południowych sąsiadów kontynuuje obecnie passę 6-ciu zwycięskich meczów,biorąc pod uwagę mecze kwalifikacyjny oraz towarzyskie,w tym czasie pokonując rywali znacznie mocniejszych od Luksemburga jak choćby reprezentację Hiszpanii czy Ukrainy.W zespole Słowacji mamy zawodników,grających w silnych ligach jak choćby Hamsika z Napoli,Skrtela z Liverpoolu czy Kucka z Genoa.W obecnych kwalifikacjach ekipa Słowacji do tej pory zdobyła komplet punktów i zasłużenie prowadzi w tabeli i jestem przekonany że to dzisiejsze zwycięstwo przybliży ich do awansu.Z kolei Luksemburg to cały czas outsider gier kwalifikacyjnych,który nigdy w swojej historii nie otarł się nawet o awans i podobnie będzie na pewno i tym razem.Ekipa ta zajmuje w tych eliminacjach ostatnie miejsce z dorobkiem zaledwie 1 pkt i z 3 strzelonymi bramkami i aż z 11 straconymi.Zespół Luksemburga zajmuje w rankingu FIFA dopiero 136 miejsce co według mnie w pełni odzwierciedla ich aktualne możliwości.Zespoły te spotkały się już meczach kwalifikacyjnych do MŚ w 2006 roku,w których to 2-krotnie wygrywali Słowacy w stosunku 4:0 i 3:1 i z pewnością i tym razem będzie podobnie.Reasumując,uważam że miejsce rozgrywania meczu,potencjał obu zespołów a także prezentowana dyspozycja pozwolą wygrać gospodarzom minimum 2-3 bramkami.
W jednym z dzisiejszych meczów eliminacyjnych EURO 2016 na boisku zobaczymy jedenastki Szwajcarii oraz Estonii.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są z pewnością gracze gospodarzy,którzy nie powinni mieć problemów z pokonaniem słabiutkiej Estonii.Aktualnie tabela tej grupy wygląda tak,że Anglicy już teraz praktycznie zapewnili sobie bezpośredni awans do przyszłorocznych finałów,natomiast o 2-gą lokatę będą walczyły ekipy Helwetów oraz Słowenii.Szwajcarzy po bardzo kiepskim początku rozgrywek i porażkach z Anglią oraz Słowenią,wrócili na właściwe tory i pokonali pewnie outsidera San Marino i równie słabą Litwę.O ogromnym potencjale Szwajcarów świadczą ich wyniki z poprzednich wygranych kwalifikacjach do MŚ w Brazylii oraz wyniki z turnieju finałowego,a że nie doszło w międzyczasie do jakichś poważniejszych zmian personalnych w tym zespole,nie biorąc pod uwagę osoby szkoleniowca to myślę że ekipa ta powoli dojdzie do swojej normalnej dyspozycji i nie będzie miała problemów z awansem do EURO 2016.Trzon zespołu gospodarzy stanowią gracze uznani na europejskiej arenie i grający w mocnych europejskich ligach jak choćby Lichsteiner,Shaqiri,Inler czy Drmić,którzy dzisiaj pokażą swoją wyższośc nad piłkarzami estońskimi.Z kolei zespół Estonii to dopiero 87 zespół wg.rankingu FIFA,co w pełni odzwierciedla ich teraźniejsze możliwości.Ekipa ta dobrze rozpoczęła kwalifikacje pokonując u siebie faworyzowaną Słowenię,jednakże ich porażki z Litwą,Anglią oraz zawstydzający remis z San Marino pokazały prawdziwe oblicze tego zespołu,który dzisiaj skazany jest na kilku bramkową porażkę.Ostatnie mecze pomiędzy tymi zespołami rozgrywane dość dawno kończyły się wysokimi zwycięstwami Helwetów i patrząc na potencjał obu ekip,umiejętności poszczególnych graczy a także różnicę klas jaka dzieli te 2 ekipy to jestem przekonany że dzisiaj Szwajcarzy wygrają pewnie 3:0 lub 4:0.
W jednym z piątkowych spotkań kwalifikacyjnych Euro 2016 na boisku w Londynie zobaczymy jedenastki Anglii oraz Litwy.Zdecydowanym faworytem tej konfrontacji są z pewnością gracze gospodarzy,a każdy inny wynik niż ich pewne i przekonywujące zwycięstwo będzie sporą niespodzianką.Anglia znakomicie rozpoczęła te eliminacje,mając na swoim koncie komplet punktów,wygrywając m.in.ze Szwajcarią czy Słowenią,a więc rywalami bardziej wymagającymi od zespołu Litwy.Pomimo tego że w ekipie gospodarzy nie zagra kilku podstawowych graczy,jak choćby Lallana czy Shaw to myślę że gracze tacy jak Rooney,Welbeck czy będący ostatnio w znakomitej formie Kane nie powinni mieć dzisiaj problemów z kilkukrotnym pokonaniem bramkarza gości.Tym bardziej że Litwini to według mnie słabeusz europejski,który nigdy nie otarł się jeszcze o jakąś większą imprezę piłkarską i po tych eliminacjach będzie podobnie.Zespół Litwy zajmuje aktualnie 94 miejsce w rankingu FIFA,co w pełni odzwierciedla ich możliwości.Ekipa ta jeżeli już wygrywa mecze o stawkę,to tylko z ekipami pokroju San Marino czy Estonii,natomiast jeżeli już chodzi o mecze z przeciwnikami renomowanymi to przegrywają z kretesem jak choćby ubiegłoroczny mecz z Helwetami,w którym ulegli 0:4.W zespole Litwy nie ma graczy,mogących pochwalić się grą w jakiś dobrych europejskich klubach,co na pewno również rzutuje na styl gry tej reprezentacji.Reasumując,uważam że różnica klas jaka dzieli te 2 zespoły,miejsce rozgrywania meczu a także umiejętności poszczególnych graczy doprowadzą do spokojnego zwycięstwa Anglików minimum 2-3 bramkami.