Legia warszawa dziś wyrusza do Gdańska na trudny mecz z Lechią, faworytem są Wojskowi jednak nie uważam by onieśli zwycięstwo. Lechia obecnie plasuje się na miejscu 8 i jest punkt nad stresą spadkową, ostatnie spotkanie przegrali 3:2 z Cracovią, a wcześniej mieli piękną serie trzech zwycięstw, nad Górnikiem, Pogonią i GKS-em Bełchatów, wszystkie mecze wygrali po 1:0. Przed własną publicznością ostatni mecz przegrali na początku listopada z Koroną Kielce. Legia Warszawa to obecny lider z trzema punktami przewagi nad Lechem, w ostatnim meczu wygrali 2:0 z Piastem, ale ich forma jest o znacznie słabsza, prawdopodobnie wychodzą skutki gry w Lidze Europejskiej. Mimo że Legia jest rówież najlepsza pod kątem samych spotkań wyjazdowych to już 5 krotnie wracali dodomu bez punktów i odnieśli jeden remis w Kielcach. Pierwsze spotkanie skromnie wygrała Legia 1:0. A tu w Gdańsku nigdy nie padł remis. Lechia wygrała trzy razy, a Legia 6. Legia zagra dziś bez Dossy Juniora i Mateusza Szwocha. Mój typ na to spotkanie to bramkowy remis, początek o 15:30.
Spotkanie Swansey z Evertonem będziem pierwszym meczem 32 kolejki Premier League. Oba kluby plasują się w środkowej części tabeli i spadku już raczej unikneli, Everton na puchary szans nie ma, natomiast przy drobinie szczęścia Swansea mogła by powalczyć. Gospodarze po 31 kolejkach uzbierali 46 punktów i plasują się na miejscu 8, a obacna passa to dwa zwycięstwa nad Hull City i Aston Villą. Evrton to obecnie 12 zespół w tabeli z dorobkiem 37 punktów, obecnie z serią trzech zwycięstw nad Southamptonem, QPR i Newcastle. Zarówno Swansea jak i Everton od ponad 5 meczy nie zremisowały swojego meczu, a ten mecz wydaje się być spotkaniem o pietruszke. Pierwsze starcie zakączyło się bezbramkowym remisem. Natomist w Swansy ostatnio wygrali gospodarze, a wcześniej trzy razy lepszy był Everton. Gospoadaże zagrajądziś bez Carrolla, Montero i Naughtona którzy są kontuzjowani, a w zespole Evertonu nie wystąpią dziś Gibson, Hibbert i Oviedo. W bramce miejscowych wystąpi natomiast Łukasz Fabiański, a mój typ na to spotkanie to remis.
Pierwszym spotkaniem 32 kolejki Ligue 1 będzie pojedynek Caen z As Monaco. Faworytem są goscie jednak kurs ustalony przez bukmacherów jest bardzo wysoki. Monaco po bardzo dobrej seri paru zwycięstw z rzędu wskoczyło do czołówki, jednak ostatnie dwa mecze zremisowali z Montpellier i St. Etienne. Obecnie plasują się na miejscu 4 ze stratą dwóch punktów do Marsyli. Co ciekawe Monaco jest najlepszym zespołem grającym w delegacji, a nad drugim PSG mają4 punkty przewagi i jeden mecz mniej. Caen to zespół w środkowej częsci tabeli, jednak pewny utrzymania być nie może, nad strefą spadkową ma 6 punktów przewagi. Przed własną publicznością w całej lidze są jednym z najgorszych zespołów, a mimo to strzelili więcej bramek niż stracili. Patrząc na obecną forme to gospodarze załapali wiatr w żagle jednak ostatnie mecze nie wyszły nim najlepiej, chociaż przed tygoniemwygrali z NANTES 2:1. Pierwsze spotkanie w Monaco zakączyło się remisem 2:2. A trzeba mocno zaznaczyćże Monaco nigdy nie wygrało na boisku Caen. W zespole miejscowych nie zagra Musavu-King który jest kontuzjowany, aw zespole z Monaco kontuzjowani są Traore i Bakayoko. Monaco jednak może oszczędzać siły przed spotkaniem w lidze mistrzów w której zmierzą się we wtorek w Turynie z Juventusem. Jednak uważem że goście wygrają szczęsliwie to spotkanie.
O 20:30 Biała Gwiazda podejmować bedzie zespół Górnika Zabrze w ramach 27 kolejki T-Mobile Ekstraklasy. Wisła w ostatnim swoim meczu ligowym zremisowała 2:2 w Białymstoku na trudnym terenie Jagieloni. A w tym sezonie słabo spisują się Na Ryemonta gdzie zdobyli tylko 19 punktów (5-4-4) z 38 wszystkich czyli połowe. Zabrzanie w tym roku wygrali tylko jedno spotkanie w Gdańsku, dlatego ich pozyca jest coraz słabsza i nie wiadomo czy do konca sezonu utrzymią się w grupie mistrzowskiej. Zabrzanie sporąilośc spotkań zaczeli remisować na 5 ostatnich meczy mają cztery remisy. W pierwszym spotkaniu w Zabrzu Wisła rozbiła Górnika aż 5:0. Natomiast od 2011 roku przy Reymonta nie potrafią wygrać z Górnikiem na 5 spotkań 4 przegrali i jedno zremisowali. Wcześniej przed 2011 rokiem wygrywali z Górnikiem rok za rokiem. Dla Zabrzani nie zagraja dziśkontuzjowani Mańka i Przybylski, natomiast skoleniowiec Białej Gwiazdy nie może skorzystać z usług Stilicia, Burligi, Sarki i Guzmicsa. Moim zdaniem to i tak gospodarze mają większą szanse na zwycięstwo dlatego stawiam na zwycięstwo Wisły Karków.
Będące w ciężkiej sytuacji Burnley podejmuje u siebie Tottenham Londyn, faworytem spotkania są goście którzy będą próbowali wrucić do czołowej piątki. Jednak to Bunley zależy bardziej na punktach bowiem zajmują 19 miejsce i są w strefie spadkowej, ewentualna wygrana może nich przesunąć nawet na 15 miejsce. Gospodarze w ostatnim meczu u siebie wygrali, niespodziewanie z Manchesterem City. Jednak w ostatnim meczu ulegli świętym 2:0. Koguty w ostatnim meczu wymeczyli 3 punkty z ostatnim w tabeli Leicaster, wcześniej dali łatwo się ograc Czerwonym Diabłom. Tottenham w tym sezonie w delegaci zremisowali tylko dwa mecze, ale ostatnio bardzo dawno temu. Burnley u siebie zremisowali 5 z 15 spotkań ostatnio, na początku lutego z West Brom 2:2. Tottenham dziś bedzie grał bez Hugo Llorisa który jest kontuzjowany, natomiast gospodarze bez kontuzjowanychLonga i Marneya. Pierwsze spotkanie gyrali dzisiejsi goście 4:2, jednak tu w Burnley Koguty nie wygrały w trzech ostatnich meczach remisując tylko jedno. Uważam że w tym meczu równiez padnie remis.
Borussia Dortmund wyglada na to że już wygrzebała się już w tarapatów i wraca na dobre tory, co ciekawe mają nawet realne szanse na zakwalifikowanie się do Ligi Europejskiej, a do miejsca dającego ten przywilej tracą 5 punktów, a do reozegrania zostało 8 kolejek, dziś rywal jest z najwyższej półki, który już powoli może myśleć o kolejnym mistrzostwie bowiem przewaga jaką sobie wypracowali Bawarczycy to na chwile obecną 10 punktów, dodać można że w poprzednim meczu przed przerwą Bayern przegrał u siebie z M'Gladbach 2:0. Dziś wydaje się że pewniejsi są gospodarze którzy odpoczeli i nie mają dużych problemów kadrowych bowiem nie zagrają Alaba, Javi Martinez, Robben, Pizzaro, Badstuber i Frank Ribery ktory jak grał to Bayern zawsze wygrywał. Dla Borussia nie zagrają Piszczek, Kirch i Sahin. W poprzednim roku zespoły grały ze sobą cztery razy dwa razy wygrała Borussia, raz padł remis i ostatni mecz zakączył się zwycięstwem Bayernu. Co ciekawe Dortmund nigdy nie leżał ekipie z Monachium, pewnie za sprawą magicznego stadionu który potrafi zaczarować, mimo że Borussia przegrała już u siebie 4 spotkania i 3 zremisowała. Wydaje mi się ża mecz zakączy się zwycięstwem miejscowych 2:1.
Po krótkiej przerwie spowodowanej eliminacjami do Euro 2016 wracają rozgrywki ligowe, w Turcji jednym ze spotkań będzie spotkanie Eskisehirsporu z Sivassporem, faworyta ciężko wskazać, ale nie ma się co dziwić bo zespoły do tej pory uzbierały taką samą ilość punktów równą 27. Gospodarze przed własną publicznością zdobyli 15 oczek, natomiast przyjezdni w delegacji 12. Trzeba zaznaczyć że to gospodarze są w nieco lepszej formie, jednak ostatnie spotkanie przegrali, a piłkarze Sivassporu wygrali wygrali 4:1 z Bursasporem. Trzeba zaznaczyć że ostatnie dwa spotkania zakączyły się remisem , a kolejne dwa wygraną dzisiejszych gospodarzy. Mimo to sytuacja obu klubów jest słaba zajmują ostatnie dwa miejsca nad strefą spadkową, nad którą na szczęscie mają przewage 7 punktów. Zdecydowanie zawodnicy Sivassporu w tym sezonie są bardzo dużym rozczarowaniem, prawdopodobnie ze względu na słabych napastników którzy strzelili zaledwie 6 bramek, zdecydowanie lepiej wygląda to w ekipie Eskişehirspor Kulübü gdzie jest dwa razy więcej bramek w ataku. Dzisiejszym kryterum będą mecze które już się zaczeły a nie padająw tych starciach remisy więc to zdecydowanie zwiększa podział punktów w tym meczu, bo jak wiemy w Turcji remisy padają dość często, a kluby które ze sobą się mierzą od paru spotkań nie dzieliły się punktami. Mój typ to remis 1:1.
Przed Manchesterem United dziś bardzo ciężkie zadnie bowiem na Old Traford przyjeżdzają Koguty czyli nieobliczalny Tottenham Londyn. Mimo że faworytem spotkania jest Manchester to uważam że dziś kluby podzielą się punktami. Czerwone diabły plasują się na miejscu 4 z dorobkiem 53 punktów i obecną passą dwóch zwycięstw nad Newcastle i Sunderlandem. Na Old Traford wygrali 11 z pośród 14 spotkań. Koguty to 6 ekipa w lidze i na koncie mają tylko trzy punkty mniej, obecnie również z passą wdóch zwycięstw nad QPR i Swanseą, na wyjeździe do tej pory zdbobyli 23 punkty remisując dwa mecze z czego ostatni bardzo dawno temu. Trzeba zaznaczyć że pierwsz spotkanie w Londynie zakączyło się bezbramkowym remisem, a ostatni mecz tu w Manchesterze wygrali piłkarze Tottenhamu 2:1, wcześniej również Koguty tu wygrały 3:2, co ciekawe ostatni remis obu ekip miał miejsce w 2009 roku w ramach Carling Cup, a w lidze w 2005 roku. Tottenham dziś zagra w swoim opytmalnym zestawieniu, trener do dyspozycji ma wszystkich swoich zawodników. Trener van Gaal nie ma aż tak dobrze, nie może skorzystać z usług Robina van Persiego, Ashly Younga, Agela di Marii i Jonny Evansa, ci zawodnicy w sumie strzelili 14 bramek, do tego w tygodniu rozgrywali spotkanie z Arsenalem które przegrali i mogą nie być dostatecznie wypoczęci. Mój typ na to spotkanie to remis.
Spotkanie dwóch ligowych średniaków czyli Lille które dziś zagra w roli gospodarze i Rennes. Oba kluby mają skąpletowaną tą samą ilość punktów czyli po 38, tym samym razem plasują się na miejscu 9 z którym jeszcze dzielą się z Guingamp. Lille u siebie zdobyło 26 punktów tracąc tylko 6 bramek i przegrywając dwa mecze. Rennes na wyjeździe zdobyło 16 punktów z bilansem 4-4-6 ale strzelili tylko 9 bramek. Oba kluby obecnie mają passe dwóch zwycięstw gospodarze wygrali z Guingamp 1:0 i Lyonem 2:1, goście z Stade Rennes wygrali 1:0 z Metz i Lens podobnym wynikiem. Pierwsze spotkanie zakączyło się zwycięstwem Rennes 2:0, jednak tu w Lille to albo padały remisy albo zwyciężali gospodarze. Rennes wygrało ostatni raz w Lille w 2006r. I teraz najważniejsza sprawa w szeregach gospodarzy panuje niesamowity szpital, w spotkaniu z Rennes nie wystąpi 9 zawodników za kartki pauzuje Marcos Lopes, a kontuzjowani są M.Martin, A.Soumaoro, M.Frey, R.Mavuba, J.Delaplace, K.Koubemba, F.Beria i D.Sidibe, w zespole przyjezdnych zabraknie tylko dwóch zawodników, Vincenta Pajota i Phipipa Hosinera. Mimo to bukmacherzy są przekonani że to gospodarze mają większe szanse ja uważam odwrotnie ale z racji że jest to wyjazd stawiam na remis.
O 16:00 czasu lokalnego West Bromwich Albion podejmować będzie zespół Stoke City. Obie ekipy plasują się w środku tabeli jednak zdecydowanie lepiej wygląda Stoke które w tabeli Premier League zajmuje 8 miejsce z dorobkiem 42 punktów, z czego 19 zdobytych w gościach, ostatnio ograli Aston VIlle 2:1, a ogolnie kontynują serie trzech wygranych, u siebie wygrali z Hull City i Evertonem. West Bromwich Albion w tabeli na 13 miejscuz dorobkiem 30 punktów, 18 zdobyli u siebie na The Hawthorns, ostatnie dwa mecze wygrali odprawiajac Southampton i Swansea. Mimo to w statnim meczu ulegli z Aston Villi. Pierwsze spotkanie w Stoke wygrali miejscowi wygrywając 2:0, co ciekawe na The Hawthorns Stoke wygrało ostatnie 5 spotkań tracąc tylko jedną bramke w ostatnim meczu. West Brom ostatni raz ograło Stoke u siebie w 2003 roku. Dziś mogą wykorzystać szanse bowiem Stoke przyjedzie bez kontuzjowanych Wollscheida, Irelanda, Muniesa, Bojana i Odemwingie. Gospodarze zagrają bez McManamana, anichebe i zawieszonego za kartki Yacoba. Moim zdaniem w tym meczu padnie remis, bo można powiedzieć już powoli bedzie to mecz o pietruszke.