W pierwszym dzisiejszym meczu 23 kolejki Ekstraklasy Lech podejmie przed własną publicznością Śląsk Wrocław. Gospodarze w tym roku spisują się fatalnie bowiem zdobyli tylko 1 punkt i do 3 w tabeli Ruchu mają już 9 punktów straty. W dodatku Kolejorz odpadł z Pucharu Polski i ich jedyną szansą na europejskie puchary jest zajęcie miejsca w pierwszej trójce Ekstraklasy. Lech ma jeszcze jeden mecz zaległy z Górnikiem Zabrze, więc ich sytacja nie jest jeszcze tak beznadziejna. Problemem gospodarzy w ostatnim czasie jest jednak skuteczność. Problemem Lecha jest przede wszystkim skuteczność, gdyż drużyna Mariusza Rumaka nie zdobyła w tym roku jeszcze bramki. Lech przed własną publicznością ma bilans 5-1-3 i bramki 15-6. Śląsk po bardzo słabym początku sezonu w ostatniej kolejce odniósł w końcu przekonywujące zwycięstwo z Cracovią 3-0 i dzięki ostatnim remisom Legi traci już do lidera tylko 2 punkty. Co ciekawe Śląsk w tym sezonie spisuje się lepiej w meczach wyjazdowych niż przed własną publicznością. Ich bilans to 7-1-2 i bramki 18-10. Wygrana w tym meczu pozwoli gościom odzyskać fotel lidera i niemal zapewni im udział w europejskich pucharach. Drużyna Oresta Lenczyka zagra dziś bez Dariusz Pietrasiak i Jarosława Fojuta (kartki), Piotr Celeban (kontujza). Niepewny jest także występ Marka Wasiluka, który zmaga się z drobnymi urazami. Kolejorz natomiast będzie sobie musiał radzić bez Luisa Henriqueza oraz najprawdopodobniej bez Wojtkowiaka. Jesienią we Wrocławiu górą była drużyna Śląska, która pewnie wygrała 3-1.Lech jak jeszcze marzy o europejskich pucharach musi ten mecz konicznie wygrać. Myślę, że Kolejorz w końcu przełamie strzelecką niemoc i zagra na miarę swych możliwości. Stawiam na zwycięstwo Lecha.
Dziś o 20:00 na Santiago Bernabeu Królewscy podejmą Real Sociedad. Gospodarze po dwóch ostatnich wpadkach, czyli remisach z Malagą i Villarealem muszą się w końcu przełamać i zdobyć komplet punktów, gdyż Barcelona zniwelowała stratę do Realu do 6 punktów. Królewscy mając w perspektywie mecz na Camp Nou muszą zacząć odnosić przekonywujące zwycięstwa. Sociedad zajmuje dopiero 14 miejsce a dwie ostatnie porażki z Getafe 0-1 i Levante przed własną publicznością 1-3 nie wróżą im dobrego wyniku w Madrycie. Sociedad na wyjazdach ma bilans 3-2-9 i bramki 12-25. Do dzisiejszego meczu Real przystąpi osłabiony brakiem m.in. Ozila, Di Mari oraz Pele. Natomiast gości zagrają bez kontuzjowanych: Carlosa Martineza i Markela Bergary oraz bez zawieszonych za kartki Gorki Elustondo i Daniego Estrady. Tradycyjnie wszyscy kibice Realu liczą na błysk formy C.Ronaldo,który stracił fotel lidera króla strzelców na rzecz Messiego, który w meczu z Granadą zanotował hat-trica. Myślę, że po ostatnich słabszych rezultatach gospodarze pokażą na co ich stać i odniosą przekonywujące kilku bramkowe zwycięstwo.Stawiam na over 3,5.
W ostatnim dzisiejszym meczu Manchester City zagra na wyjeździe ze Stoke. Gospodarze dzisiejszego meczu w ostatniej kolejce zremisowali z Tottenhamem 1-1 tracąc bramkę w końcówce meczu. Stoke zajmuje w tabeli 11 miejsce i ma bezpieczną przewagę nad strefa spadkową a na udział w pucharach raczej liczyć nie mogą gdyż mają 13 punktów straty do 5 miejsca. Stoke jest bardzo niewygodnym rywalem dla Manchesteru bowiem w ostatnich 3 sezonach City nie potrafili wygrać na wyjeździe z nimi. Ostatnie dwa pojedynki kończyły się wynikami 1-1. W tym sezonie Manchester prezentuje się bardzo dobrze i powinien przerwać to fatum. Goście zajmują 2 miejsce w tabeli i mają 1 punkt straty do rywala zza miedzy. Nie mogą więc sobie pozwolić na stratę punktów w tym meczu. City po nieoczekiwanej porażce ze Swanseą na wyjeździe 1-0 w ostatniej kolejce pokonał Chelsea 2-1 zdobywając zwycięską bramkę w końcówce meczu. Do składu Manchesteru wrócił wreszcie Carlos Tevez i miał swój udział w ostatnim zwycięstwie. Gospodarze zagrają bez kontuzjowanych: Salifa Diao i Mamady Sidibe oraz zawieszonego Ricardo Fullera. W Manchesterze nie ma większych osłabień. V.Kompany w tym meczu powinien już być do dyspozycji trenera. Powrót Teveza i wysoka forma Nasriego i Aguero stawia Manchester w roli zdecydowanego faworyta. Stoke o nic już nie walczy i ciężko im będzie się zmotywować do tego meczu. City jeśli wygrają zasiądą na fotelu lidera przynajmniej do poniedziałku. Stawiam na zwycięstwo Manchesteru.
O dość nietypowej godzinie, bo już o 18:00 Barcelona zagra na wyjeździe z Mallorcą. Jeszcze nie tak dawno wydawało się, że walka o mistrzostwo jest już rozstrzygnięta. Nawet Guardiola nie wierzył w obronę tytułu. Tymczasem dwie ostatnie wpadki Królewskich spowodowały, iż ich przewaga nad Barceloną stopniała do 6 punktów a patrząc na trudny terminarz Realu oraz mecz na Camp Nou wszystko jest jeszcze możliwe. Barcelona więc ma teraz dodatkową motywację a forma jaką prezentują w ostatnim czasie pozwala na realne myślenie o tytule. Katalończycy muszą więc utrzymać wysoką formę i wygrywać takie mecze jak ten. Mallorca od 4 kolejek jest niepokonana. Drużyna prowadzona przez Joaquina Caparrosa zremisowała z Osasuną 1-1 i Valencią 2-2 na Mestalla, a następnie pokonała Atletico Madryt 2-1 i Sporting Gijon 3-2 na wyjeździe w ostatniej kolejce. Tak więc gospodarze są w formie.Ale czy to wystarczy na Barcelonę, która kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa?Słabsza forma Realu to dodatkowa motywacja dla Katalończyków. Barcelona po słabszym początku roku wraca do najwyższej. Rewelacyjnie ostatnio spisuje się największa gwiazda Barcelony czyli, Messi, który po hat-tricku z Granadą wyprzedził C.Roanldo w klasyfikacji najlepszych strzelców tego sezonu. Mimo osłabień jakim będzie na pewno brak Dani Alvesa (który dostał ostatnio czerwoną kartkę) oraz kontuzjowanych Adriano i Fontanasa Barcelona jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Liczę na podtrzymanie wysokiej skuteczności w meczach Katalończyków dlatego stawiam na over 2,5. Forma jaką prezentuje Barcelona, ale także niepewna postawa obrońców zachęca do postawienia nawet wyższego overa.
W ostatnim dzisiejszym meczu Villareal podejmie przed własna publicznością Real Madryt. Gospodarze dzisiejszego spotkania zajmują dopiero 17 miejsce w tabeli i nad strefą spadkową maja tylko 3 punkty przewagi. Villareal w 5 ostatnich meczach zdobył tylko 1 punkt. W 3 ostatnich meczach Żółta Łódź Podwodna zanotował trzy porażki z: Levante 0-1, Getafe 1-2 i z ostatnią w tabeli Saragossą 1-2. Kiepska pozycja w tym sezonie jest wynikiem wahań formy gospodarzy jak również słabej postawy drużyny w meczach wyjazdowych w których do tej pory zdobyli tylko 6 punktów! Królewscy po niedzielnym remisie z Malagą muszą dziś zdobyć komplet punktów tym bardziej, że wczoraj Barcelona wygrała u siebie z Granadą i obecnie przewaga Realu nad Barceloną wynosi 5 punktów. Real w tym sezonie jest zdecydowanie najlepszą drużyną w lidze jeśli chodzi o mecze wyjazdowe. Do tej pory goście wygrali 11 meczy 1 zremisowali i 1 przegrali. Dla porównania – Barcelona ma niewiele lepszy bilans w meczach u siebie. Real na wyjazdach strzelił 34 bramki stracił 8. Real ostatnio na wyjazdach nie radzi sobie jednak najlepiej o czym świadczą skromne zwycięstwa z Levante i Rayo oraz wygrana 3-2 z Betisem. Myślę, że Real w końcu zagra na miarę swych możliwości i odniesie przekonywujące zwycięstwo, bo przewaga nad drugą w tabeli Barceloną niebezpiecznie topnieje. W dzisiejszym meczu Królewscy ponownie będą musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Di Marii. Tradycyjnie kibice Realu liczą na błysk talentu C.Ranaldo, który wczoraj stracił fotel lidera w klasyfikacji strzelców (po wczorajszym hat-tricku Messiego i jednocześnie rekordzie w meczu z Granadą). Myślę, że najlepszy strzelec Królewskich zdobędzie co najmniej 2 bramki a Real pokona Villareal handicapem.
W drugim dzisiejszym meczu Fiorentina podejmie Juventus. Gospodarze w 6 ostatnich meczach zdobyli tylko 4 punkty i spadli na 14 miejsce w tabeli i mają już tylko 7 punktów przewagi nad strefą spadkową. Przed własną publicznością Fiorentina spisuje się jednak całkiem nieźle. Ich bilans to 7-3-3 oraz bramki 21-13. Juventus nie tak dawno był liderem Serie A ale kilka słabszych meczach spowodowało, iż stracili to miejsce na rzecz Milanu do którego teraz oni tracą 4 punkty. Stara Dama jest wciąż jedyną drużyną w lidze, która jeszcze nie zaznała porażki.W ostatnich 4 meczach Juventus zanotował same remisy (m.in. z Genuą i Milanem) i teraz za wszelką cenę będzie się chciał przełamać i odnieść w końcu zwycięstwo. Goście na wyjazdach mają bilans 5-9-0 i bramki 14-8. W drużynie gospodarzy nie wystąpia kontuzjowanie Jovetić i Kroldrup. Natomiast w Juventusie zabraknie jedynie Barzagliego. Fiorentina jest chyba najsłabszą drużyną z jaką mierzyli się ostatnio goście dlatego liczę na przełamanie się Juventusu i zdobycie w końcu 3 punktów.
W najciekawszym dzisiejszym pojedynku 27 kolejki Pimiera Divsion na Ramon Sanchez Pizjuan w Andaluzji gospodarze podejmą Barcelonę. Sewilla co prawda w tym sezonie nie spisuje się jak choćby 3 sezony temu, ale mimo wszystko. Gospodarze obecnie zajmują odległa jak na ich możliwości 11 pozycję i do miejsc gwarantujących udział w europejskich pucharach tracą już 5 punktów. Co ciekawe gospodarze lepiej radzą sobie w meczach z drużynami z czołówki niż ze słabszymi rywalami. W ostatniej kolejce Sewilla przegrała z Gijonem, ale wcześniej zanotowała zwycięstwa z Osasuną i Valencią oraz remis Atletico Madryt. Barcelona zajmuje 2 miejsce w tabeli i do prowadzącego Realu traci 10 punktów, ale jak pokazują ostatnie mecze ligowe Katalończycy jeszcze nie złożyli broni. W 4 ostatnich meczach Barcelona zanotowała komplet zwycięstw pokonując m.in. Valencię 5-1 i Atletico Madryt 2-1. Barcelona na wyjazdach nie radzi sobie w tym sezonie jak choćby w poprzednim, ale w tym meczu powinni go trochę poprawić. W drużynie gospodarzy nie zagra dziś Coke, Faziov, Spahis oraz najprawdopodobniej Negredo. Natomiast Barcelona zagra bez kontuzjowanych od dłuższego czasu Afellaya i Davida Villi. Do składu Katalończyków na ten mecz wracają natomiast Pique i Sanchez. Barcelona bez problemu powinna sobie poradzić z Sewillą. Stawiam na zdecydowane zwycięstwo gości.
Dziś o 20:30 w ramach 22 kolejki dojdzie do szlagierowego meczu pomiędzy Legią a Polonią. Derbowy pojedynek na Pepsi Arenie obejrzy dziś najprawdopodobniej komplet publiczności. Dodatkowo do Warszawy zawitało wielu skautów z renomowanych klubów europejskich, by bacznie przyjrzeć się grze Rafała Wolskiego. Faworytem tego pojedynku są gospodarze, którzy nie dość, że po 3 ligowych wygranych z rzędu awansowali na fotel lidera to jeszcze wyrobili sobie 3 punktową przewagę nad Śląskiem. Co ciekawe Legia w tym sezonie lepiej radzi sobie w meczach wyjazdowych niż przed własną publicznością. U siebie gospodarze mają bilans 6-1-2. Drużyna Maciej Skorży wystąpi w tym meczu w najsilniejszym składzie. Dwie porażki z rzędu Polonii spowodowały, iż pozycja Jacka Zielińskiego w klubie była zagrożona znając charakter właściciela klubu. Ostatnie jednak zwycięstwo z Jagiellonią 4-1 poprawiły jednak nieco nastroje w sztabie Czarnych Koszul. Polonia obecnie zajmuje 4 miejsce w tabeli i do lidera traci 5 punktów. Drużyna Zielińskiego na wyjazdach radzi sobie średnio w tym sezonie. Ich bilans to 4-1-5 i bramki 10-12. trener Czarnych Koszul nie ma takiego komfortu w wystawianiu składu co Zielińskich gdyż, z legią na pewno nie zagrają kontuzjowani Łukasz Trałka i Bruno a także pauzujący za kartki Marcin Baszczyński. Tak więc forma w ostatnim czasie, sytuacja kadrowa oraz rekordowa liczba kibiców na Legi zdecydowanie przemawia za wygraną gospodarzy.
Dziś o 20:45 na stadionie Giuseppe Meazza w Mediolanie dojdzie do rewanżowego pojedynku pomiędzy Interem a Olympique Marsylia. W pierwszym meczu góra byli Francuzi, którzy strzelili bramkę w doliczonym czasie gry i to oni są w lepszej sytuacji przed rewanżem. Inter w lidze zawodzi. W ostatnim meczu Inter co prawda wygrał z Chievo 2-0 na wyjeździe, ale w poprzednich 4 meczach zdobył tylko 1 punkt!Do składu na ten mecz wraca w końcu Ranocchia, ale raczej nie spodziewałbym się go na boisku od początku spotkania. Dla Claudio Ranieriego ten mecz będzie decydujący, bowiem brak awansu najprawdopodobniej będzie skutkował zwolnieniem trenera. Liga Mistrzów jest bowiem dla Nazzurich jednyną możliwością rehabilitacji, gdyż na mistrzostwo Włoch już raczej szans nie mają a strata 8 punktów do miejsca gwarantującego start w Lidze Mistrzów w przyszłym sezonie może być ciężka do odrobienia.Tak więc Inter skupia się teraz wyłącznie na LM. Szansę na awans Interu do 1/8 wydają się większe patrząc na ostatnie wyniki Marsylczyków. Francuzi w lidze nie wygrali już od 5 kolejek w 4 ostatnich meczach notując porażki. Goście do prowadzącego w lidze PSG tracą już 16 punktów a do miejsca gwarantującego start w przyszłorocznej edycji LM wynosi 8 punktów. Z przedmeczowych wypowiedzi Didiera Deschampa wynika, iż goście skupia się tylko na obronie wyniku co się może zemścić na Francuzach, gdyż ostatnie mecze Interu pokazały, że mediolańczycy gubią się grze z drużynami nastawionymi ofensywnie. Mimo,że w Interze nie można doszukać się zawodnika który by ostatnio był w wysokiej formie stawiam na zwycięstwo Interu. Ten mecz jest bardzo ważny z kilku powodów.Po pierwsze decydują się losy Ranieriego, po drugie – może to być ostatni mecz Interu w LM na ponad rok czasu, a po trzecie – wygrana w tym meczu może być momentem przełomowym dla Interu, którego awans pozwoli Nazzurim uwierzyć w swoje możliwości i zapoczątkuje serię zwycięstw. Mimo,że gra Milito i Pazziniego w tym sezonie nie powala na nogi to w tym bardzo ważnym meczu któryś z nich może się w końcu przełamać. Stawiam na zwycięstwo i awans Interu.
Bardzo ważny mecz dla obu drużyn. Gospodarze zajmują przed ostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów. Do bezpiecznego tracą już 14 punktów i muszą szukać punktów przede wszystkim przed własną publicznością. W ostatnich dwóch meczach Novara na wyjeździe nie zdobyła punktów ulegając Catani 3-1 oraz Bolonii 1-0. Novara u siebie ma bilans 2-6-5 i bramki 13-21. Gospodarze w dzisiejszym meczu zagrają bez kilku podstawowych zawodników m.in.: Ludiego, Marianiniego oraz Caracciolo. Dla Udinese wygrana w tym meczu pozwoli im realnie myśleć o zakwalifikowaniu się do Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Jak na razie Udinese traci 2 punkty do 3 w tabeli Lazio. Goście do tej pory zdobyli 46 punktów, czyli o 29 więcej niż Novara! Dorobek punktowy Udinese zawdzięcza w ogromnym stopniu Di Natale, który strzelił w tym sezonie w lidze 18 bramek czyli prawie połowę całego dorobku bramkowego gości. Udinese po okresie słabszej gry spowodowanej absencją swojego as znowu zaczyna łapać wiatr w żagle. W ostatnim meczu ligowym Udniese nie wykorzystało atutu własnego boiska i tylko zremisowało bezbramkowo z Atalantą, będąc drużyną zdecydowanie lepszą od gości. Teraz sportowa złość powinna przynieść im komplet punktów. Mimo, że Udinese na wyjazdach nie ma imponującego bilansu (3-4-5) to w mojej opinii jest zdecydowanym faworytem tego pojedynku. Novara nie dość, że jest nieskuteczna to jeszcze zagra osłabiona dlatego wygrana gości jest niemal pewna.