Już dziś ostatnie mecze rewanżowe w kwalifikacjach do piłkarskiej Ligi Mistrzów. Wieczorem poznamy komplet zespołów, które się w niej znajdą. Najciekawiej zapowiada się konfrontacja The Redds z Hoffenheim. Podopieczni Jurgena Kloppa pokonali Hoffenheim w Niemczech tydzień temu 1:2, a trzeba przyznać, że dominującym zespołem w tym meczu nie byli. Grali świetnie z kontry i dopisało im również trochę szczęścia. Wynik z przed tygodnia jest na tyle niekorzystny, że Niemcy będą musieli się dziś otworzyć i atakować od pierwszych minut co narażać ich będzie na odpowiedzi ze strony Liverpoolu. Hoffehneim był bowiem zespołem częściej utrzymującym się przy piłce i prowadzącym grę w przeważających fragmentach. Pierwszy mecz Hoffenheim -59% posiadania piłki, 12 strzałów, 13 sytuacji podbramkowych i niewykorzystany rzut karny. Mimo rzadszej gry przy piłce The Redds stworzyło o jedną sytuację bramkową więcej co świadczy o wielkim potencjale w grze z kontry. Dziś powinno to wyglądać podobnie i również chytrość Liverpoolu powinna dać mu zwycięstwo.
Przed nami rewanż w 4 rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów, w którym zmierzą się Sevilla z tureckim Basaksehirem Istanbul. Wynik pierwszego meczu nie jest jeszcze rozstrzygający natomiast napawa optymizmem Hiszpanów, którzy pokonali rywali 1:2. Dziś Basaksehir ma niełatwe zadanie ale na pożarcie skazywać go nie można. Jedno jest pewne, goście będą musieli atakować od początku więc będziemy oglądać otwartą grę i narażeni będą na kontry Sevilli. W meczu z przed tygodnia jedni i drudzy grali dość zachowawczo i mecz był wyrównany. Turcy stworzyli sobie 13 sytuacji podbramkowych a Hiszpanie 12. Strzały ze strony gospodarzy to 6 celnych i 6 niecelnych plus 1 zablokowany a goście 5 celnych, 6 niecelnych i 1 zablokowany. To dość ciekawe wyniki biorąc pod uwagę, że był to mecz grany dość zachowawczo więc można przypuszczać, że dziś bramki zobaczymy również w podobnej ilości. W składzie Basaksehiru są tacy zawodnicy jak Adebayor czy Elia. To zdecydowanie głodni zdobywania bramek na poziomie Europejskim zawodnicy. Po stronie Sevilli rowniez jest wiele aspektów ofensywnych. Reasumując stawiam na typ: over 2,5 gola
W meczu zamykającym drugą kolejkę angielskiej Premier League zmierzy się Manchester City i Everton. Zdecydowanym faworytem tego pojedynku jest rzecz jasna City. Pozwoliłem jednak spojrzeć sobie na bilans konfrontacji tych drużyn z ostatnich 5 lat i z 13 pojedynków tych zespołów Manchester City wygrywał tylko pięciokrotnie, przegrywał czterokrotnie oraz remisował czterokrotnie co niekoniecznie stawiałoby Manchester City w roli zdecydowanego zwycięzcy. Myślę, że remis w tym spotkaniu jest jak najbardziej prawdopodobny. Idąc dalej to 6 z tych 13 meczów było rozgrywanych na własnym boisku i tylko 3 z nich były wygrane a 3 zremisowane. Dodajmy, że były to już czasy powrotu City na najwyższe tory w Premier League. Wygląda na to, że ekipa z Liverpoolu stwarza notoryczne problemy Manchesterowi w zdobywaniu 3 pkt. Dodajmy, że ich ostatnia potyczka zakończyła się wygraną Evertonu aż 4-0. Ich nowy-stary nabytek Wayne Rooney prawdopodobnie powoli wraca do dobrej dyspozycji i strzela sporo bramek. Reasumując, ze względu na statystyki oraz korzystny kurs warto było by lekko zaryzykować i obstawić remis w tym meczu.
W dzisiejszym meczu 6 kolejki Lotto Ekstraklasy dojdzie do pojedynku o fotel lidera, który zmierzą się Zagłębie Lubin oraz Wisła Kraków. Zagłębie u siebie puki co wygrało 2 z dwóch meczów 1:0 ze Śląskiem Wrocław oraz 3:0 z Pogonią Szczecin. Wisła na wyjazdach też spisuje się całkiem nieźle bo dwukrotnie wracała z pełną pulą w meczach z Pogonią i Wisłą Płock co by oznaczało, że ciężko wyznaczyć faworyta tego pojedynku. Można natomiast przypuszczać, że zobaczymy w tym meczy bramki. Wisła straciła już 5 bramek w 5 meczach a strzeliła ich 8 czyli to 2,6 gola na mecz. W przypadku Zagłębia to nieco mniej bo 9 bramek natomiast Lubinianie pokazali, że u siebie potrafią strzelać tak jak w meczu z Pogonią (3:0). Dziś będą walczyć o prowadzenie w lidze więc może to dodać motywacji obu ekipą i worek z bramkami powinien się rozwiązać. Zagłębie od początku tego sezonu nie przegrało jeszcze i straciło tylko 2 gole ale jak wiemy każda passa dobiega kiedyś końca, a Wisła to zespół, który w tym sezonie wygrał 4 z 5 meczów co świadczyłoby o możliwości padania bramek do obu bramek. Reasumując mój typ to over 2,5
Derby Londynu to chyba jedno z najważniejszych spotkań jakie mogą pojawić się w kolejce Premier League. Dziś dwa pierwsze miejsca poprzedniego sezonu zagrają o punkty na Wembley. Tottenham to faworyt dla wielu śledzących poczynania tego zespołu. Ja jednak nie obstawiałbym w tym meczu kto wygra lub zremisuje lecz ilość bramek. W ostatnim pojedynku tych zespołów mieliśmy do czynienia z gradem bramek i mecz zakończył się wynikiem 4-2. w ostatnich 10 pojedynkach tych zespołów padło aż 38 bramek - średnia 3,8 gola na mecz. Dość pokaźne wyniki. Zespół Conte ma zamiar zmazać blamaż po porażce w pierwszej kolejce u siebie z Burnley 2:3. Do Chelsea dołączył Alvaro Morata i trzeba przyznać, że całkiem nieźle sobie poczyna. Chelsea traci dużo bramek ale jednocześnie potrafi je strzelać co skłaniałoby dziś do wysokich wyników biorąc pod uwagę solidną formę ekipy Hotspur. Myślę, że over 2,5 to jak najbardziej realny scenariusz i kto wie czy nie padnie tu jeszcze więcej goli. Reasumując 2,5 gol a to bezpieczny zakład i w dodatku z całkiem niezłym kursem.
Dziś przed nami dalsze zmagania w LOTTO Ekstraklasie. W Płocku Wisła sprawdzi możliwości Warszawskiej Legii. Mistrz Polski jest obecnie w sporym kryzysie. Mimo, iż w lidze pokonali ostatnio Piast Gliwice to raczej nie byłbym zbytnim optymistą z tego powodu. Piast to obecnie chyba najsłabszy punkt naszej ligi. Ma na koncie 3 porażki i 2 remisy więc pokonanie go nie powinno być odebrane jako przebudzenie Legii. W kwalifikacjach Ligi Europy Warszawiacy pokazali jak nie powinno się gać w ofensywie. Sytuacje które kreowali były nieklarowne a poza tym było ich jak na lekarstwo i to, że w ogóle strzelili bramkę mistrzom Mołdawii u siebie można uznać za duże szczęście. Nie sądzę żeby z takimi problemami w ataku Legia strzeliła w Płocku więcej niż jedną bramkę. Wyniki Wisły Płock w tym sezonie to : 0:2, 1:0, 1:1, 0:1, 0:1. Jak widać więcej niż jedną bramkę gospodarze dzisiejszego meczu nie strzelili a średnia bramek w meczu z ich udziałem to 1,4. Dlatego dziś obstawiałbym under 2,5 gola i prawdopodobny wynik to skromne zwycięstwo jednych lub drugich 1:0 bądź 0:1.
W drugiej kolejce Pemier League dojdzie do pojedynku beniaminków - Huddersfield Town zmierzy się z Newcastle United. Ci pierwsi zaliczyli idealny start i przed tygodnie rozbili Crystal Palace na wyjeździe 0:3. Newcastle grał z bardziej wymagającym rywalem - wicemistrzem z poprzedniego sezonu, Tottenhamem. Sroki doznały porażki 2:0. Dziś śmiem twierdzić, że niesiony na fali Huddersfield sięgnie po kolejne 3 punkty. Newcastle ma poważne problemy w defensywie. Kontuzji doznal ich lewy obrońca Dummett a urazu inny z ogniw defensywy Lejeune. W dodatku niepewny jest występ Gaylea - najlepszego strzelca z poprzedniego sezonu. Gospodarze mają wiele argumentów w grze ofensywnej. W dobrej formie jest Mounie - środkowy napastnik strzelił 2 gole na inauguracje sezonu, ciekawie zaprezentował się młody ofensywny pomocnik Palmer i jestem w stanie uwierzyć, że dziś te siły wystarczą, żeby strzelić bramki Elliotowi. W ekipie gospodarzy jest paru graczy kupionych bądź wypozyczonych z klubów pokroju Manchester City, Chelsea, Montpellier i na pozór debiutujący w Premier League zespół może sprawić kolejną niespodziankę. Reasumując, dziś stawiam na zwycięstwo Huddersfield.
Po nieudanych eliminacjach do Ligi Mistrzów druzyny Ajaxu i Rosenborgu walczyć będą o nagrodę pocieszenia - fazę grupową ligi Europy. Ajax ma za sobą ciężki bój z Niceą gdzie dwukrotnie padł remis, bezbramkowy oraz 2:2. Rezultat dwumeczu awansował jednak Francuzów. Rosenborg odpadł w pojedynku z rownież niełatwym rywalem bo z Celtikiem Glasgow. Jedno jest pewne obie ekipy będą niezwykle zdeterminowane aby awansować. Uwazam jednak, ze dziś raczej zagrają zachowawczo oraz zorganizowanie w defensywie. Pierwszy mecz nie bedzie decydujacy więc nie sądze by Ajax bądź Rosenborg rzucił dziś wszystko i ruszył do zmasowanego ataku. Liga Europy to dla jednych i drugich zapewne plan minimum w tym sezonie więc do stracenia byłoby duzo gdyby prowadzili otwartą grę. Dodajmy, że w meczach Rosenborgu padło 5 bramek w 4 meczach w kwalifikacjach. To mało. W meczach Ajaxu 6 w 2 - to i tak średnia poniżej 3,5 gola na mecz. Reasumując moj typ to under 3,5.
W dzisiejszym meczu kwalifikacji do Ligi Europy zmierzy się Mistrz Polski Legia Warszawa z FC Sheriff Tiraspol. Legionisci mają za sobą niełatwy start sezonu. Kiepskie wyniki w Ekstraklasie, marzenia o Champions League już zażegnane aczkolwiek faworytem dwumeczu z Sheriff są nadal. Legia w Warszawie osiągała bowiem świetne rezultaty w tych eliminacjach. 6:0 z Marieham i 1:0 z Astaną. Do formy wraca Michał Kucharczyk, niczego sobie gra Guilerme a młodzi gracze coraz częściej otrzymują szanse od Jacka Magiery. Piłkarze z Mołdawii nie wydają się być groźnym rywalem dla Legii i nie zdaje się również by gospodarze dziś ich zlekceważyli. Tiraspol znalazł się tu bowiempo przegranych eliminacjach LM a wcześniej wymęczył wręcz albański Kukesi raz przegrywając i raz wygrywając, nie wydają się prezentować zbyt wysokiego poziomu gry. Stawiam dziś na wysokie zwycięstwo Legii. Więc 3:0 jest jak najbardziej prawdopodobne co daje over 2,5 gola.
Już czas na ostatnią rundę eliminacyjną do tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Pod lupę wziąłem pojedynek Celticu Glasgow i Kazachskiej Astany. W tym meczu mimo tego, iż faworytem są Szkoci to uważam, że niewarto obstawiać na zwycięzce bądź remis a raczej na under/over. Celtic na własnym boisku nie jest w ostatnim czasie zbyt bramkostrzelny zwłaszcza z trudniejszymi przeciwnikami raczej ważniejsze jest nie stracenie bramki u siebie niż jej strzelenie. Dwumecz z Rosenborgiem pokazał, że Szkoci są całkiem dobrze zorganizowani w obronie. Przez cztery mecze eliminacyjne nie stracili jeszcze bramki, Astana zaś tylko 2. W dodatku gdyby wziąć pod uwagę średnią bramek z udziałem Celticu w tegorocznych pucharach to wynosiłaby ona nie ałe 2 gole na mecz, w meczach Astany byłoby to równe 2. Myślę, że warto dziś postawić, że w meczu nie padnie więcej niż 2,5 gola. Przewidywany przeze mnie scenariusz to skromne prowadzenie gospodarzy po pierwszej części i trzymanie korzystnego rezultatu do końca meczu. Reasumując, typ: under 2,5.