Rewanżowy mecz w kwalifikacjach do LM. Moim zdaniem, jedynym atutem HB, jest to, że grają u siebie. Finowie może nie są jakąś potęgą, no ale przeciwnik z chyba najniższej półki (chociaż ulubieńcy dziennikarzy i sędziów w naszym kraju pokazali pare dni temu na Giblartarze, że “nie ma słabych drużyn” ). Może zaliczka z pierwszego meczu rozluźni troche finów, ale w tej sytuacji HB jedyne co może to zaatakować (wiem, śmiesznie to brzmi), a to daje więcej miejsca na kontry dla finów. Dodatkowo, w pierwszym meczu HJK prawie godzine grali w 10, a i tak kontrolowali mecz, i strzelili jeszcze 2 gole. Finowie, to najbardzie utytułowana drużyna w Finlandii (wiem, to też brzmi trochę śmiesznie). Co mniej śmieszne, grali raz (dawno bo dawno) w fazie grupowej ligi mistrzów. Bukmacherzy mocno wierzą w bramkę dla HB, bo na wygraną HJK do zera kurs wynosi 2,80!, jednak ja nie za bardzo widze wierze w bramkę dla dzisiejszych gospodarzy. No ale to dla odważniejszych. Podsumowując, czysta 2, zieloności.
runda eliminacji do Ligi Mistrzów, na Centenary Stadium w rewanżowym spotkaniu Valletta FC zagra z F91 Dudelange. Stawiam w tym meczu na powyżej 1 bramkę dla gości. Pierwsze spotkanie tych obu ekip zakończyło się remisem 2:2. Dudelange dość szybko osiągnęło wtedy wydawało się bezpieczną przewagę, bo po 45 minutach prowadziło 2:0. Pierwsza połowa to przewaga zespołu z Luksemburga i wydawało się, że po przerwie gospodarze tylko powiększą prowadzenie. Po przerwie do głosu doszli jednak goście, najpierw zdobyli kontaktową bramkę i zdążyli jeszcze wyrównać na 2:2. Taki wynik stawia ich w dość bezpiecznej sytuacji, bo tak naprawdę to Dudelange musi zaatakować, bo remis 0:0 nie da luksemburczykom awansu. Nie sądzę, aby ligi Malty oraz Luksemburga jakoś bardzo różniły się poziomem. Stawiam na bramki Dudelange, bo to ekipa, która ma już doświadczenie w europejskich pucharach. Szczególnie dobrze wiedzą o tym kibice Legii Warszawa, ale nie ma sensu rozpisywać się o problemach zespołu mającego problem ze strzeleniem gola na Gibraltarze. Dudelange awansowało w poprzednim sezonie do fazy grupowej Ligi Europy i potrafiło strzelić 2 gole Milanowi na wyjeździe czy zremisować u siebie z Betisem, co dla tego zespołu już było jakimś sukcesem. Goście w rewanżowym spotkaniu I rundy eliminacji do obecnej edycji Champions League powinni strzelić co najmniej gola ale i również wywalczyć awans.
W sobotę dojdzie do pojedynku w Superpucharze Polski. Naprzeciwko siebie staną zespoły Piasta Gliwice i Lechii Gdańsk. Piast zagwarantował sobie grę w tym meczu dzięki zdobyciu mistrzostwa Polski a piłkarze Lechii Gdańsk wywalczyli Puchar Polski. Jeżeli chodzi o drużynę z Gliwic to mogliśmy ich formę ocenić w potyczce o ligę mistrzów z białoruskim Bate. Bardzo dużo jakości z przodu pokazywali Valencia i Jorge Felix. Zespół jest mocny, w formie ale też ze świadomością o dużym nasileniu meczów w kalendarzu. Uważam, że trener Fornalik przetasuje trochę swój skład i da zagrać przynajmniej na kilku pozycjach rezerwowych. Wpłynie to z pewnością na zgranie i kreatywność zawodników. Tych stworzonych sytuacji powinno być mniej. Również ranga zawodów skłania mnie do zagrania typu na poniżej 3 bramek w meczu. Żadna z drużyn nie zechce się otworzyć. Może nie ma aż takiego prestiżu ten puchar jaki powinien mieć ale jednak każdy chce być zwycięzcą. Zespół Lechii jest bardzo mądrze budowany od kilku lat. Trener Stokowiec liczy szczególnie na Rafała Wolskiego, który w końcu jest zdrowy i gotowy do gry. Z zespołu odszedł co prawda Michalak do Rosji ale nie jest to strata aż tak widoczna. Uważam że w meczu nie będzie dużo się działo, będzie wiało nudą i nie padną 3 bramki.
Dzisiaj po południu w szwedzkiej Allsvenskan czekaja nas kolejne spotkania tego sezonu. O godzinie 16:00 na własnym terenie drużyna AIK Stockholm podejmie zespół Elfsborga. Gospodarze sa aktualnym mistrzem kraju i w tym sezonie postaraja sie obronic tytuł. Początek sezonu w ich wykonaniu był bardzo dobry, ale w ostatnich tygodniach zespół dopadł mały kryzys co spowodowało małe straty w tabeli. W 2 ostatnich meczach na własnym terenie AIK zdobyła zaledwie 1 punkt wiec dzisiaj nie może sobie juz pozwolic na potknięcie. W tygodniu zespół rywalizował w eliminacjach Ligi Mistrzów z mistrzem Armenii i dosc niespodziewanie przegrał 1-2. Mysle, ze dzisiaj AIK zacznie to spotkanie bardzo mocno by jak najszybciej strzelic tutaj jakies gole a poźniej kontrlowac ten mecz i zaoszczedzic troche sił na mecz europejskich pucharów. Elfsborg na wyjazdach gra słabo wiec wydaje mi sie, że może przegrac po raz kolejny.
Pierwsza kolejka Rosyjskiej Premier Ligi przed nami.W dalekim Jekaterinburgu miejscowy Ural zmierzy się z Ufą.Można powiedzieć,że Derby,bo dzieli te miasta "tylko" 500 km..jak na Rosję to bliska odległość.Dlatego też wyczuwam mecz otwarty na początek sezonu,myslę,że w tym momencie nie będzie jeszcze kalkulacji żadnych tylko drużyny będą chciały się pokazac od początku sezonu z dobrej strony.Dlatego też dam over 1.5 gola w tym meczu.Zazwyczaj stawiam undery w tej lidze,ale patrząc na to własnie,że to początek sezonu i nie wyczuwam murarki w tym spotkaniu,a dwa,że historia meczów tych drużyn pokazuje,że ostatnio bramki wpadają,ostatnie trzy mecze między tymi drużynami to wyniki takie - 2-0,1-1 i ostatni 4-1 dla Ufy,czyli w każdym z tych meczów był over 1.5 gola.Patrząc tez na mecze towarzyskie przed sezonem..kilka dni temu Ufa potrafiła zmiazdzyc 9-1 Insbruck a to znaczy,że jest forma strzelecka.Ufa poprzedni sezon zakończyła zaledwie 1 miejsce w tabeli nad strefa spadkowa. Jednym z powodów tak słabej postawy były mecze wyjazdowe z których zdobyli 9 pkt w 15 meczach i tylko 1 zespół w całej stawce był w tej klasyfikacji słabszy. Wyjazdy pozostają najsłabsza strona zespołu z Ufy ponieważ do dzisiejszego spotkania podejda 5 kolejnych wyjazdowych porażkach a bez wygranej w delegacji pozostają już od 17 spotkań.A więc czyżby szykowało się przebudzenie? Ale tak czy siak bramki w tym meczu zdają się być formalnością.Nowy sezon nowe otwarcie.